Koniec z darmowym ładowaniem samochodów elektrycznych w Szczecinie. Miasto zdemontowało trzy ładowarki, m.in. przy Urzędzie Miasta. Powód? Zbyt wysokie rachunki za prąd.
- Koszt prądu do ładowarek w minionym roku to było 170 tysięcy złotych. Do połowy tego roku jest już 135 tysięcy. Rzeczywiście, te koszta bardzo mocno rosną i stąd decyzja, by te ładowarki zastąpić komercyjnymi - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" rzeczniczka Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie, Hanna Pieczyńska.
Darmowe ładowarki zainstalowano cztery lata temu; kosztowały blisko pół miliona złotych. Połowa tej kwoty była dofinansowaniem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Co teraz stanie się z urządzeniami? Na to pytanie Pieczyńska nie potrafiła odpowiedzieć.
- Koszt prądu do ładowarek w minionym roku to było 170 tysięcy złotych. Do połowy tego roku jest już 135 tysięcy. Rzeczywiście, te koszta bardzo mocno rosną i stąd decyzja, by te ładowarki zastąpić komercyjnymi - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" rzeczniczka Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie, Hanna Pieczyńska.