Wojewódzkie uroczystości 104. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości trwają na Wałach Chrobrego w Szczecinie. Na maszt podniesiono Biało-Czerwoną, a następnie uczestnicy odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego.
- Da mi to dużo możliwości, na przykład głosowanie, co jest bardzo ważne, nauka, to też mi pomoże. Mieszkam tu już dłuższy czas, czuję się przywiązana do tego miejsca, ciężko byłoby mi wyjechać stąd. To moja druga, mała ojczyzna - powiedziała.
Natomiast Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski został odznaczony ks. Kazimierz Kazieczko, który zajmował się odbudową szczecińskiej katedry.
- Wielkie sprawy rodzą się w trudzie. Chrystus powiedział, że "kto chce pójść za mną i niech mnie naśladuje", a więc droga do prawdy jest trudna przez krzyż i nie można tego krzyża odrzucać - mówił ks. Kazieczko.
Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki, odwołując się do marszałka Józefa, Piłsudskiego mówił, że "niepodległość kosztuje".
- Chociaż nie musimy płacić dziś naszą krwią za niepodległość, tak jak robią to, nasi bracia, zaatakowani bestialsko przez Rosję, Ukraińcy. Daj Boże, żebyśmy nie musieli tą krwią płacić. Niepodległość to rzecz kosztowna. Dzisiaj także kosztuje nas wyrzeczenia, inflację, wiele innych spraw, które dotykają nas wszystkich. Musimy ten koszt ponieść, żeby za rok, dwa i za sto lat spotykać się i mówić, że jesteśmy dumnym niepodległym narodem - podkreślał wojewoda.
Na Wałach Chrobrego Święto Niepodległości z udziałem 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej potrwa do 17.
- Da mi to dużo możliwości, na przykład głosowanie, co jest bardzo ważne, nauka, to też mi pomoże. Mieszkam tu już dłuższy czas, czuję się przywiązana do tego miejsca, ciężko byłoby mi wyjechać stąd. To moja druga, mała ojczyzna - powiedziała.
Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski został odznaczony ks. Kazimierz Kazieczko, który zajmował się odbudową szczecińskiej katedry.