O godz. 8.41 w całym mieście zawyły syreny alarmowe. Między innymi w ten sposób Szczecin przyłączył się do obchodów drugiej rocznicy Katastrofy Smoleńskiej.
- Dwa lata temu spadł samolot z prezydentem. Szok, jeszcze do dzisiaj czuję ból - przyznała jedna ze szczecinianek.
- To było tragiczne wydarzenie dla naszego kraju - dodała inna.
Z okazji rocznicy, przy wejściach do siedzib miejskich spółek, pojawiły się flagi państwowe.
Wieczorem o 18 w katedrze odbędzie się msza święta w intencji ofiar katastrofy. Po zakończeniu nabożeństwa z kościoła wyruszy Marsz Pamięci. Jego uczestnicy przejdą aleją Wojska Polskiego i ulicą Jagiellońską aż do placu Ofiar Katynia. Po drodze marsz zatrzyma się przy rondzie im. Ofiar Katastrofy Smoleńskiej.
W katastrofie, do której doszło 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96 osób.