O 18:00 wielkie wydarzenie - w wyremontowanych wnętrzach rozbrzmią pierwsze takty Balu Maskowego Giuseppe Verdiego. Dźwięk będzie doskonały - zapewnia dyrygent Wladimir Kiradżijew.

- Nikt nie spodziewał się, że będziemy mieć tu taki duży "kanał", taką fajną koordynację ze sceną, że słyszymy co się na scenie robi. Ta opera ma jedną z najlepszych akustyk, które ja słyszałem w operowych teatrach - tłumaczył Kiradżijew.

Uroczystą galę poprowadzi była aktorka szczecińskiego Teatru Współczesnego, mieszkająca obecnie w Poznaniu, Katarzyna Bujakiewicz.

- Ja się bardzo cieszę, że mogłam po wielu wielu latach wrócić do Szczecina i zrobić coś tak wspaniałego, czyli otworzyć Operę na Zamku, bo ja nawet nie wiedziałam, że tutaj zabrali tą operę i jej tu nie było wiele lat. Ja tutaj 15 lat temu grałam na dziedzińcu, jestem wzruszona, to naprawdę niesamowite przeżycie - mówiła Bujakiewicz.

Remont Opery na Zamku kosztował ponad 70 milionów złotych.