To nawiązanie do odbywającego się od ponad 400 lat w Wilnie jarmarku odpustowego.

Zespół Wilenka tworzą Polacy mieszkający w Wilnie. Zespół kultywuje tradycje swoich przodków. W tym roku obchodzimy 45-lecie pracy - mówi kierowniczka zespołu i jego choreograf Janina Łabul.

- Zakładał go pan Władysław Korkuś, był wielkim patriotą Wileńszczyzny i zadecydowano, że musi być taki pierwszy polski zespół - wyjaśnia Łabul.

Młodzi ludzie są świadomi swojej polskości, ale mówią o sobie Wilniacy, tak jak Kamil Rut.

- Lubimy śpiewać ojczyste piosenki o Polsce, jednak nie zapominajmy także o tym, że urodziliśmy się na Litwie. Dlatego śpiewamy piosenki wileńskie - tłumaczy Rut.

Podczas koncertu w niejednym oku zakręciła się łza wzruszenia.

- Po prostu rodzinnie tym żyjemy. Dzisiejsza młodzież przebiła wszystko - komentuje słuchaczka.

"Kaziuki" to jarmarki odpustowe. Odbywają się w Wilnie od ponad 400 lat. Przypadają 4 marca, czyli w dniu świętego Kazimierza Jagiellończyka - księcia litewskiego i patrona Litwy.