Teatr Brama powołał do życia Daniel Jacewicz. Miał wtedy 17 lat. - Koleżanka z klasy, która pochodziła z Goleniowa powiedziała, żebym przyjechał, to zarobię jakieś pieniądze. Żadnych pieniędzy nie zarobiłem. Przyszła młodzież, bo na plakacie była pomyłka. Młodzież była w moim wieku i tak zaczęliśmy robić teatr - opowiada.

Przez Teatr Brama przewinęło się w jego historii kilkadziesiąt osób. Wiele z nich chętnie wraca. Tak jak Paweł Danilewicz. - Byłem i jestem. Choć trochę nie jestem, bo dorosłem i mam swoje życie, ale jestem. Z teatru nigdy się nie wychodzi - ocenia.

Widzowie wychodzili z gali zauroczeni. - Potrafią w Bramie świętować. Piękny jubileusz. Duża różnorodność i niezapomniane osobowości - komentowali.

W ramach urodzin odbywają się także 17. Goleniowskie Spotkania Teatralne BRAMAT. Przegląd potrwa do niedzieli. Z kolei w sobotę ok. godz. 19.15 ulicami Goleniowa przejdzie urodzinowa parada.