Ponad 150 osób wzięło udział w pokazie w rezydencji ambasadora RP w Waszyngtonie Piotra Wilczka. Widzowie obejrzeli dokument opowiadający nie tylko o tym, jak Kościuszko walczył o niepodległość Polski i Stanów Zjednoczonych, ale również o jego walce o prawa mniejszości - Indian i czarnoskórych w Ameryce oraz Żydów i chłopów pańszczyźnianych w swojej ojczyźnie.

- Dla mnie najważniejsze było pokazanie, że Tadeusz Kościuszko był wzorem tolerancji - powiedział Alex Storożyński.

Jak dodał, Tadeusz Kościuszko pokazał, że należy bronić nie tylko własnej grupy, ale również stawać w obronie innych narodowości i religii, które są przedmiotem prześladowań.

Amerykańscy widzowie podkreślali, że dopiero film Alexa Storożyńskiego uświadomił im, jak niezwykłym człowiekiem był Tadeusz Kościuszko.

- Zobaczyliśmy jak wiele mogą jednostki takie jak Kościuszko, z jego zdolnościami przywódczymi i pasją - ocenił jeden z widzów, Jerome Barry.

Alex Storożyński powiedział Polskiemu Radiu, że pracuje nad scenariuszem do filmu fabularnego o Kościuszce i że jest na etapie poszukiwania producenta.