Prace krakowskiego artysty malarza Andrzeja Borowskiego zatytułowane "Jaipur Retrospekcja" zagościły w Galerii Czwarty Poziom Filharmonii imienia Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.
Artysta przygotował - zauroczony nowoczesną i białą bryłą Filharmonii - cykl obrazów inspirowanych kolorowymi Indiami. Borowski sięgnął do swoich wspomnień z podróży sprzed kilkunastu lat.
Odwiedził wtedy historyczny i przepiękny Jaipur. Tamte miejsca i emocje malował na kilkadziesiąt sposobów, używając wszelkich odcieni różu.
- Tym różem wymalowano kiedyś całe miasto Jaipur i do dzisiaj jest pięknie różowe - tłumaczył autor prac.
Borowskiego do Szczecina zaciągnęła Patrycja Tokarska z Tokarni.
- Bardzo podoba mi się twórczość Andrzeja.Znamy się od lat. Obserwuję ewolucję jego warsztatu, tematów które porusza i był osobą, którą chciałam tutaj do Filharmonii Szczecińskiej zaprosić - mówiła Tokarska.
To był strzał w dziesiątkę - mówili na wystawie oglądający.
- Robi ogromne wrażenie. - Podoba się nam kolorystyka. Zagłębiamy się w taki inny świat. Prawdziwa sztuka. - Polecamy jak najbardziej - mówili odwiedzający wystawę.
Wystawa w Filharmonii potrwa przez najbliższe dwa tygodnie.
Odwiedził wtedy historyczny i przepiękny Jaipur. Tamte miejsca i emocje malował na kilkadziesiąt sposobów, używając wszelkich odcieni różu.
- Tym różem wymalowano kiedyś całe miasto Jaipur i do dzisiaj jest pięknie różowe - tłumaczył autor prac.
Borowskiego do Szczecina zaciągnęła Patrycja Tokarska z Tokarni.
- Bardzo podoba mi się twórczość Andrzeja.Znamy się od lat. Obserwuję ewolucję jego warsztatu, tematów które porusza i był osobą, którą chciałam tutaj do Filharmonii Szczecińskiej zaprosić - mówiła Tokarska.
To był strzał w dziesiątkę - mówili na wystawie oglądający.
- Robi ogromne wrażenie. - Podoba się nam kolorystyka. Zagłębiamy się w taki inny świat. Prawdziwa sztuka. - Polecamy jak najbardziej - mówili odwiedzający wystawę.
Wystawa w Filharmonii potrwa przez najbliższe dwa tygodnie.
Zobacz także
2016-01-02, godz. 17:01
Polskiego nauczyła się z książek i telewizji. Ewa Farna w "Potyczkach"
Języka polskiego nauczyłam się z telewizji i książek - przyznała Ewa Farna w "Potyczkach Moniki Pyrek".
» więcej
2016-01-01, godz. 18:45
Nie żyje Natalie Cole
Piosenkarka i córka legendy jazzu Nat King Cole'a zmarła w czwartek 31 grudnia. Miała 65 lat.
» więcej
2016-01-01, godz. 18:44
Voo voo, Gregorian, Kayah i inni. Masa koncertów w 2016
Pianista Leszek Możdżer, chór Gregorian, kompozytor i wokalista Kortez czy zespół Lombard - m.in. oni wystąpią w Szczecinie w 2016 roku.
» więcej
2015-12-31, godz. 14:28
Bohater Gwiezdnych wojen odwiedzi chore dzieci w Szczecinie [WIDEO]
Szczecińska Liga Superbohaterów zebrała pieniądze na stworzenie robota z filmu "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy".
» więcej
2015-12-31, godz. 12:30
Kto będzie królem parkietu?
Złote i srebrne sukienki, brokat, pióra i cekiny - takie kreacje będą królować na sylwestrowych parkietach. Zgodnie z obowiązującymi trendami ma być kolorowo i błyszcząco.
» więcej
2015-12-30, godz. 07:34
Z "Gwiezdnych wojen" do chorych dzieci w Szczecinie [WIDEO]
Robot z filmu "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" może odwiedzać chore dzieci w szpitalach i hospicjach.
» więcej
2015-12-29, godz. 12:18
Dziewczyny na początek Akustycznia [WIDEO]
Akustyczeń na różowo wystartuje w najbliższą sobotę w Radiu Szczecin. To już ósma edycja festiwalu.
» więcej
2015-12-27, godz. 18:49
"Gwiezdne Wojny" z kolejnym rekordem [WIDEO]
W ciągu 12 dni projekcji kinowych najnowszej części "Gwiezdnych Wojen", czyli "Przebudzenia Mocy’’, film zarobił już ponad miliard dolarów. To najwięcej w historii.
» więcej
2015-12-27, godz. 09:11
"Przebudzenie mocy" zbliża się do miliarda dolarów zysku
Mnóstwo ludzi na całym świecie postanowiło odpowiedzieć na wezwanie “The Force. It's calling to you", a to oznacza, że "Gwiezdne Wojny. Przebudzenie mocy" mogą stać się pierwszym filmem, który zarobi miliard dolarów w niecałe…
» więcej
2015-12-24, godz. 16:55
Świąteczna ramówka bez tego filmu to jak wigilia bez karpia
Zdaje się, że może nie być choinki, ale nie ma świąt bez filmu "Kevin sam w domu". Wyczekiwanie telewizyjnego amerykańskiego hitu to wręcz zjawisko socjologiczne - oceniają eksperci.
» więcej