Procedura odzyskiwania zrabowanych podczas wojny dzieł sztuki jest absurdalna, czego przykładem jest sytuacja z obrazem Henryka Siemiradzkiego - mówili goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
"Taniec wśród mieczów" znajduje się na liście polskich strat wojennych. Niedawno został wystawiony na sprzedaż w Londynie. Aukcja ma się odbyć pod koniec listopada a Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego żąda wycofania obrazu ze sprzedaży.
- Obraz Siemiradzkiego to nie jest odosobniony przypadek - uważa publicystka TVP Info Magdalena Ogórek. - Bardzo często było tak, że te ofiary, które chciały odzyskać swoje rzeczy były postawione pod tym samym rygorem, z czym teraz mierzy się państwo polskie tzn. musiały ponad wszelką miarę udowodnić, że coś, co im zrabowano jest ich.
- W tym roku udało nam się zlokalizować kilka zabytków na terenie Niemiec, jednak odzyskanie ich jest bardzo czasochłonne - mówi dr Marek Łuczak, koordynator ds. zabytków Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Trzeba było dołączyć mnóstwo materiałów: dokumenty zdjęciowe, karty zabytków, dokumenty konserwatora i na tej podstawie Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zabytków występuje o restytucję.
Tylko w ostatnich pięciu latach, dzięki staraniom polskich władz, odzyskano ponad 340 cennych obiektów, które powróciły z Niemiec, Austrii, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, a także odnalezione zostały na terenie kraju.
- Obraz Siemiradzkiego to nie jest odosobniony przypadek - uważa publicystka TVP Info Magdalena Ogórek. - Bardzo często było tak, że te ofiary, które chciały odzyskać swoje rzeczy były postawione pod tym samym rygorem, z czym teraz mierzy się państwo polskie tzn. musiały ponad wszelką miarę udowodnić, że coś, co im zrabowano jest ich.
- W tym roku udało nam się zlokalizować kilka zabytków na terenie Niemiec, jednak odzyskanie ich jest bardzo czasochłonne - mówi dr Marek Łuczak, koordynator ds. zabytków Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Trzeba było dołączyć mnóstwo materiałów: dokumenty zdjęciowe, karty zabytków, dokumenty konserwatora i na tej podstawie Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zabytków występuje o restytucję.
Tylko w ostatnich pięciu latach, dzięki staraniom polskich władz, odzyskano ponad 340 cennych obiektów, które powróciły z Niemiec, Austrii, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, a także odnalezione zostały na terenie kraju.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-07_150766600210.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-07_150739176310.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2015/2015-10-09_1444416231.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-05_1507223555_458401.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-05_150720578810.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2015/2015-10-09_1444416231.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2017/2017-09-29_150669910710.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-03_150705345210.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-10-03_150702290610.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2017/thumb_480_0/2017-09-30_150675829510.jpg)