Tworzyć ją będą uczniowie i absolwenci lokalnej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia we współpracy z muzykami z Filharmonii Szczecińskiej. W jej skład wejdzie 24 muzyków.
Jak tłumaczy dyrektor szkoły Grzegorz Konopczyński, orkiestra mogłaby zachęcić absolwentów do powrotu do rodzinnego miasta.
- Znajdą się tam absolwenci szkoły, ale tylko ci najlepsi. Zaczynamy od klasyki, Bacha, później Polacy - Mieczysław Karłowicz "Serenada" i Fryderyk Chopin koncert F-Moll - mówi Konopczyński.
Dla młodych muzyków to wyzwanie, ale również możliwość zdobycia doświadczenia - zapewnia dyrektor Filharmonii Dorota Serwa.
- Rosną nam kolejni adepci. Mało tego, pod okiem swoich mentorów, czyli pedagogów, będą mogli nauczyć się grania w orkiestrze. Bo to jest naprawdę zupełnie inna rzecz niż granie solistyczne - mówi Serwa.
Orkiestra to pewnego rodzaju testament prezydenta Sławomira Pajora, ponieważ to on był twórcą i pomysłodawcą orkiestry smyczkowej. Prezydent Rafał Zając zapewnia orkiestrze pieniądze z budżetu miasta, to około 350 tysięcy złotych.
- O tym pomyśle rozmawialiśmy z prezydentem dłuższy czas. I przyszedł moment, że wreszcie Stargard stać na własną orkiestrę kameralną - mówi Zając.
Premierowy koncert w Stargardzie 18 stycznia w pierwszą rocznicę śmierci prezydenta Sławomira Pajora. W sumie w 2018 roku będzie sześć występów, w tym jeden w szczecińskiej Filharmonii.
- Znajdą się tam absolwenci szkoły, ale tylko ci najlepsi. Zaczynamy od klasyki, Bacha, później Polacy - Mieczysław Karłowicz "Serenada" i Fryderyk Chopin koncert F-Moll - mówi Konopczyński.
Dla młodych muzyków to wyzwanie, ale również możliwość zdobycia doświadczenia - zapewnia dyrektor Filharmonii Dorota Serwa.
- Rosną nam kolejni adepci. Mało tego, pod okiem swoich mentorów, czyli pedagogów, będą mogli nauczyć się grania w orkiestrze. Bo to jest naprawdę zupełnie inna rzecz niż granie solistyczne - mówi Serwa.
Orkiestra to pewnego rodzaju testament prezydenta Sławomira Pajora, ponieważ to on był twórcą i pomysłodawcą orkiestry smyczkowej. Prezydent Rafał Zając zapewnia orkiestrze pieniądze z budżetu miasta, to około 350 tysięcy złotych.
- O tym pomyśle rozmawialiśmy z prezydentem dłuższy czas. I przyszedł moment, że wreszcie Stargard stać na własną orkiestrę kameralną - mówi Zając.
Premierowy koncert w Stargardzie 18 stycznia w pierwszą rocznicę śmierci prezydenta Sławomira Pajora. W sumie w 2018 roku będzie sześć występów, w tym jeden w szczecińskiej Filharmonii.
Zobacz także
![](../public/314/314_148793962410.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2017/355908/2017-06-25_149840334015.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2018/366582/2018-02-06_1517911564216.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-03-03_152010743810.jpg)
![](http://archiwum.radioszczecin.pl/../serwis_informacyjny/pliki/2014/2014-05-07_1399471561.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-03-03_152009245610.jpg)
![](../public/314/314_148793962410.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2018/thumb_480_0/2018-03-03_152008004520.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2017/2017-02-24_148791784210.jpg)
![](../public/276/276_148761420410.jpg)