Na Cmentarzu Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920 roku w Radzyminie pochowano wybitnego aktora, Wojciecha Pokorę. Artysta zmarł 4 lutego w wieku 83 lat.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się od mszy świętej w warszawskim kościele Środowisk Twórczych na placu Teatralnym. W homilii ksiądz Andrzej Luter powiedział, że wielu z nas wychowało się na rolach i poczuciu humoru Wojciecha Pokory, który był wyjątkowy i niepowtarzalny.
Potrafił pokazać w jednej postaci, którą grał, postaci czasami śmiesznej, czasami smutno-śmiesznej, czułość, tkliwość, bezradność, złośliwość, bo to wszystko jest w człowieku - powiedział kaznodzieja. Podkreślił, że Wojciech Pokora nie był aktorem wesołym, lecz mądrym. Była w nim delikatność, subtelność, lekkie zawstydzenie, ironiczny uśmiech.
Na zakończenie mszy aktora żegnali jego przyjaciele. Barbara Kraftówna podkreśliła, że młode pokolenie aktorów miało szczęście, gdyż mogło się uczyć zawodu od Wojciecha Pokory. - Fenomenalny aktor, wspaniały kolega - powiedziała Barbara Kraftówna dodając, że jego aktorstwo odznaczało się niepowtarzalnością. - Jestem szczęśliwa, że na swojej drodze, nie tylko zawodowej, ale i życiowej, spotkałam Wojtka - zakończyła aktorka.
Jerzy Bończak wspominał, że razem ze zmarłym zaczynali pracę aktorską. Dziś Wojciech Pokora zostawia swoją ukochaną rodzinę i pracę, a także miliony widzów, których wzruszał i rozśmieszał. - Dla mnie nie odszedłeś. Zostaniesz w moim sercu i mojej pamięci na zawsze - powiedział Jerzy Bończak.
Reżyserka i satyryczka Olga Lipińska przyznała, że trudno jej mówić o Wojciechu Pokorze jako o osobie zmarłej. - Ja z nim pracowałam całe życie, od wczesnej młodości, i w Teatrze Telewizji i w kabarecie - powiedziała wzruszona artystka przypominając, że to w jej teatrze Wojciech Pokora zadebiutował jako reżyser. Olga Lipińska podkreśliła, że wszyscy wiedzą, iż zmarły był wielkim aktorem. Był też jednak człowiekiem bardzo skromnym i wrażliwym. Raziły go niestosowne żarty, nigdy nie klął - wspominała Olga Lipińska.
List do rodziny zmarłego wystosował prezydent Andrzej Duda. Napisał, że „odszedł twórca powszechnie lubiany i podziwiany, obdarzony niezrównaną vis comica, ujmujący skromnością i dystansem wobec siebie”. Dodał, że w osobie zmarłego polska kultura straciła wspaniałego aktora i reżysera teatralnego oraz wybitnego artystę estrady i planu filmowego.
"Historyk sztuki Stanisław Maria Rochowicz, docent Zenobiusz Furman, inżynier Mieczysław Gajny, porucznik Franz von Nogay czy hrabia Żorż Ponimirski to zaledwie kilka z wielu niezapomnianych kreacji, dzięki którym Wojciech Pokora w ten wyjątkowy sposób pozostanie wśród nas i zawsze będzie nam bliski" - napisał Andrzej Duda. "Jestem przekonany, że rzesza miłośników Jego talentu będzie się stale powiększać także o widzów młodszego pokolenia". Prezydent złożył żonie artysty i całej jego rodzinie wyrazy głębokiego współczucia. "Z wielkim szacunkiem oddaję cześć pamięci Zmarłego" - dodał Andrzej Duda.
Wojciech Pokora był jednym z najbardziej znanych i lubianych aktorów komediowych, a także artystą kabaretowym, reżyserem i pedagogiem. W pamięci widzów zapisał się jako aktor Stanisława Barei. Wystąpił w niemal wszystkich jego filmach, między innymi „Poszukiwany, poszukiwana”, "Brunet wieczorową porą", "Miś", "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz". Jego dorobek artystyczny liczy też kilkadziesiąt kreacji teatralnych.
Wielokrotnie grał także w Teatrze Telewizji. Popularność przyniosły mu występy w kabaretach, zarówno radiowych, jak i telewizyjnych. Grał w "Owcy", "Dudku" i "Kabareciku" Olgi Lipińskiej. Do historii przeszły jego role w słuchowiskach Polskiego Radia i skecze odgrywane razem z Ireną Kwiatkowską, Jerzym Dobrowolskim i Bohdanem Łazuką, zwłaszcza z serii: "Serwus, jestem nerwus", czy "Dzień dobry, jestem z Kobry".
Wojciech Pokora został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. W 2013 roku uhonorowano go Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
Potrafił pokazać w jednej postaci, którą grał, postaci czasami śmiesznej, czasami smutno-śmiesznej, czułość, tkliwość, bezradność, złośliwość, bo to wszystko jest w człowieku - powiedział kaznodzieja. Podkreślił, że Wojciech Pokora nie był aktorem wesołym, lecz mądrym. Była w nim delikatność, subtelność, lekkie zawstydzenie, ironiczny uśmiech.
Na zakończenie mszy aktora żegnali jego przyjaciele. Barbara Kraftówna podkreśliła, że młode pokolenie aktorów miało szczęście, gdyż mogło się uczyć zawodu od Wojciecha Pokory. - Fenomenalny aktor, wspaniały kolega - powiedziała Barbara Kraftówna dodając, że jego aktorstwo odznaczało się niepowtarzalnością. - Jestem szczęśliwa, że na swojej drodze, nie tylko zawodowej, ale i życiowej, spotkałam Wojtka - zakończyła aktorka.
Jerzy Bończak wspominał, że razem ze zmarłym zaczynali pracę aktorską. Dziś Wojciech Pokora zostawia swoją ukochaną rodzinę i pracę, a także miliony widzów, których wzruszał i rozśmieszał. - Dla mnie nie odszedłeś. Zostaniesz w moim sercu i mojej pamięci na zawsze - powiedział Jerzy Bończak.
Reżyserka i satyryczka Olga Lipińska przyznała, że trudno jej mówić o Wojciechu Pokorze jako o osobie zmarłej. - Ja z nim pracowałam całe życie, od wczesnej młodości, i w Teatrze Telewizji i w kabarecie - powiedziała wzruszona artystka przypominając, że to w jej teatrze Wojciech Pokora zadebiutował jako reżyser. Olga Lipińska podkreśliła, że wszyscy wiedzą, iż zmarły był wielkim aktorem. Był też jednak człowiekiem bardzo skromnym i wrażliwym. Raziły go niestosowne żarty, nigdy nie klął - wspominała Olga Lipińska.
List do rodziny zmarłego wystosował prezydent Andrzej Duda. Napisał, że „odszedł twórca powszechnie lubiany i podziwiany, obdarzony niezrównaną vis comica, ujmujący skromnością i dystansem wobec siebie”. Dodał, że w osobie zmarłego polska kultura straciła wspaniałego aktora i reżysera teatralnego oraz wybitnego artystę estrady i planu filmowego.
"Historyk sztuki Stanisław Maria Rochowicz, docent Zenobiusz Furman, inżynier Mieczysław Gajny, porucznik Franz von Nogay czy hrabia Żorż Ponimirski to zaledwie kilka z wielu niezapomnianych kreacji, dzięki którym Wojciech Pokora w ten wyjątkowy sposób pozostanie wśród nas i zawsze będzie nam bliski" - napisał Andrzej Duda. "Jestem przekonany, że rzesza miłośników Jego talentu będzie się stale powiększać także o widzów młodszego pokolenia". Prezydent złożył żonie artysty i całej jego rodzinie wyrazy głębokiego współczucia. "Z wielkim szacunkiem oddaję cześć pamięci Zmarłego" - dodał Andrzej Duda.
Wojciech Pokora był jednym z najbardziej znanych i lubianych aktorów komediowych, a także artystą kabaretowym, reżyserem i pedagogiem. W pamięci widzów zapisał się jako aktor Stanisława Barei. Wystąpił w niemal wszystkich jego filmach, między innymi „Poszukiwany, poszukiwana”, "Brunet wieczorową porą", "Miś", "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz". Jego dorobek artystyczny liczy też kilkadziesiąt kreacji teatralnych.
Wielokrotnie grał także w Teatrze Telewizji. Popularność przyniosły mu występy w kabaretach, zarówno radiowych, jak i telewizyjnych. Grał w "Owcy", "Dudku" i "Kabareciku" Olgi Lipińskiej. Do historii przeszły jego role w słuchowiskach Polskiego Radia i skecze odgrywane razem z Ireną Kwiatkowską, Jerzym Dobrowolskim i Bohdanem Łazuką, zwłaszcza z serii: "Serwus, jestem nerwus", czy "Dzień dobry, jestem z Kobry".
Wojciech Pokora został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. W 2013 roku uhonorowano go Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
Zobacz także
2023-06-09, godz. 09:07
To będzie zabawa w duchu XVIII wieku
To będzie zabawa w duchu XVIII wieku. Barokowo-Rokokowy Piknik odbędzie się na szczecińskiej Różance.
» więcej
2023-06-08, godz. 12:33
Koncert w hołdzie Barnimowi Grünebergowi | Międzynarodowy Festiwal „Muzyczna Podróż Śladami Grünebergów” 2023 [ZDJĘCIA]
Trwa Międzynarodowy Festiwal „Muzyczna Podróż Śladami Grünebergów” 2023. Utwory różnych epok zabrzmiały w środę w katedrze pw. św. Jakuba Apostoła w Szczecinie w 195. rocznicę urodzin Barnima Grüneberga.
» więcej
2023-06-08, godz. 10:43
Ratujmy zabytkowe organy Grünebergów. Sympozjum w Radiu Szczecin | Międzynarodowy Festiwal „Muzyczna Podróż Śladami Grünebergów” 2023 [WIDEO, ZDJĘCIA]
Eksportowane były w świat na przełomie XIX i XX wieku, m.in. do Afryki Południowej, Islandii, Meklenburgii i Rosji. Budowano je w fabryce w Szczecinie-Zdrojach. Sympozjum pt. „Grünebergowie - spuścizna rodu słynnych organmistrzów…
» więcej
2023-06-07, godz. 10:22
Sympozjum w Radiu Szczecin zainauguruje Międzynarodowy Festiwal „Muzyczna Podróż Śladami Grünebergów” 2023 [ZDJĘCIA]
Na przełomie XIX i XX wieku zbudowali około tysiąc organów. Eksportowane były z fabryki w Szczecinie-Zdrojach w świat, m.in. do Afryki Południowej, Islandii, Meklemburgii, na Pomorze i do Rosji. Sympozjum „Grünebergowie - spuścizna…
» więcej
2023-06-03, godz. 14:00
DAGADANA świętowała 15. urodziny z Orkiestrą Filharmonii w Szczecinie
Trwa 3. Festiwal „Słyszę Dobre Dźwięki”. Wczoraj w Złotej Sali Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie wystąpił znany zespół polsko-ukraiński DAGADANA. Grupa doskonale przedstawiła swoje utwory w wersji symfonicznej…
» więcej
2023-06-02, godz. 12:46
DAGADANA symfonicznie w Filharmonii na 3. Festiwalu „Słyszę Dobre Dźwięki”
Koncertowali w 30. krajach. Na tratwie, w kopalni, na pustyni, na największych festiwalach m.in. w Ameryce Południowej i w Chinach. Ich folkowo-jazzowo-elektroniczne aranżacje są ważnym głosem nie tylko w polsko-ukraińskich relacjach…
» więcej
2023-06-01, godz. 17:22
Premiera płyty Karola Nasiłowskiego w Willi Lentza
Ukończył z wynikiem celującym Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina w Warszawie. Od kilku lat jest solistą i liderem grupy kontrabasów w Orkiestrze Filharmonii w Szczecinie. Prowadzi także klasę kontrabasu w Akademii Sztuki. W czwartek…
» więcej
2023-06-01, godz. 14:19
Kasia Moś zainauguruje w Filharmonii 3. Festiwal „Słyszę Dobre Dźwięki”
Koncert charytatywny dedykowany Fundacji Promocji Zdrowia - Specjalistycznemu Ośrodkowi Diagnozy, Terapii i Rehabilitacji „Koniczynka”. Na scenie Złotej Sali Filharmonii w Szczecinie wystąpią dziś młodzi i wyjątkowo zdolni wokaliści…
» więcej
2023-06-01, godz. 09:33
Światowej sławy plakacista może odejść z Akademii Sztuki
We wtorek otrzymał Nagrodę Artystyczną Miasta Szczecin za całokształt twórczości, swoją wiedzą może się już nie podzielić ze studentami. Prof. Lex Drewiński może odejść z Akademii Sztuki w Szczecinie.
» więcej
2023-05-31, godz. 23:45
Stan Nieustalony w Radiu Szczecin. [WIDEO, ZDJĘCIA]
Czyli majowe wydanie cyklu [3x1].
» więcej