Polskę reprezentuje obraz „Zimna wojna” Pawła Pawlikowskiego, który jest nominowany w trzech kategoriach.

Przed teatrem Dolby, gdzie odbędzie się ceremonia oscarowa, odsłonięto już czerwony dywan. Sąsiednie ulice zamknięto dla ruchu. Niedługo przejadą nimi limuzyny ze słynnymi filmowcami. Będą ich witać setki fanów. W centrum Hollywood jest mnóstwo stoisk z owocami i hot-dogami, które obsługują imigranci z Meksyku.

Wielu kibicuje filmowi „Roma” Alfonso Cuarona. „Roma pokazuje piękną zwykłą kobietę. Nie jest piękna na zewnątrz tylko w środku. Ten film jest ważny nie tylko dla Meksyku, ale dla całej Ameryki centralnej” - mówią.

Wielu Amerykanów, którzy przybyli do Hollywood, słyszało o polskim filmie „Zimna wojna”, ale niewielu go oglądało. Według ekspertów „Roma” ma większe szanse na statuetkę niż „Zimna wojna”. W historii Oscarów było jednak wiele niespodzianek, a tym roku walka jest bardzo wyrównana.