To była siedemdziesiąta druga odsłona tej imprezy, bardzo liczącej się w światowej kinematografii. Jury, w którym zasiadał uznany w wiecie polski reżyser Paweł Pawlikowski, a któremu przewodniczył meksykański twórca Alejandro Gonzalez Inarritu, nagrodziło Złotą Palmą koreańskiego reżysera Bong-Joon Ho, za jego film „Pasożyt”. Przez część krytyków określany jako czarna komedia, przez innych jako thriller z gatunku fantasy. To pierwsze takie wyróżnienie w Cannes dla koreańskiej kinematografii.

Odbierając Złotą Palmę, Bong-Joo Ho zaczął po angielsku, ale potem przeszedł na koreański dziękując za wyróżnienie i przyznając, że jest mu przykro, iż nie przygotował tekstu wystąpienia po francusku. Nie spodziewał się jednak takiego zaszczytu. Reżyser przyznał, że zawsze był pod wielkim wpływem i wrażeniem kina francuskiego.

Angielka Emily Beecham została wyróżniona za najlepszą rolę kobiecą w filmie "Little Joe", a Antonio Banderas wśród aktorów za rolę w filmie jednego z faworytów do Złotej Palmy, Pedro Almodovara.