Sylwia Różycka wcieliła się w Edith Piaf w najnowszej realizacji Teatru Polskiego w Szczecinie. W sobotę wieczorem na scenie na Łasztowni odbyła się premiera sztuki zatytułowanej "Piaf" autorstwa Pam Gems.
To portret francuskiej pieśniarki, wybitnej artystki XX wieku ukazujący ją w świetle reflektorów i w życiu prywatnym.
- Nie da się tej sztuki zrealizować bez dobrej aktorki i wokalistki w jednym - mówi reżyser przedstawienia Jan Szurmiej. - Znam Sylwię, kiedy jeszcze była studentką i obsadzałem ją w dwóch moich realizacjach, w poważniejszych epizodach, ale po paru latach zobaczyłem, że wyrosła z niej wspaniała aktorka i wokalistka.
- Moje dotychczasowe śpiewanie to jak przygotowywanie się do tej roli - mówi Sylwia Różycka. - To jedna z najważniejszych ról w moim życiu poza Tatianą w "Mieszczanach" Gorkiego. To absolutnie druga bardzo ważna rola w moim życiu. Dla mnie to bardzo piękna historia, jednocześnie gorzka, ale tylko takie powodują, że człowiek coś tam w sobie odnajduje.
"Piaf" jeszcze w niedzielę o 16 na scenie na Łasztowni Teatru Polskiego.
- Nie da się tej sztuki zrealizować bez dobrej aktorki i wokalistki w jednym - mówi reżyser przedstawienia Jan Szurmiej. - Znam Sylwię, kiedy jeszcze była studentką i obsadzałem ją w dwóch moich realizacjach, w poważniejszych epizodach, ale po paru latach zobaczyłem, że wyrosła z niej wspaniała aktorka i wokalistka.
- Moje dotychczasowe śpiewanie to jak przygotowywanie się do tej roli - mówi Sylwia Różycka. - To jedna z najważniejszych ról w moim życiu poza Tatianą w "Mieszczanach" Gorkiego. To absolutnie druga bardzo ważna rola w moim życiu. Dla mnie to bardzo piękna historia, jednocześnie gorzka, ale tylko takie powodują, że człowiek coś tam w sobie odnajduje.
"Piaf" jeszcze w niedzielę o 16 na scenie na Łasztowni Teatru Polskiego.
Zobacz także
2024-05-07, godz. 14:00
Szczeciński autor nominowany do Nagrody Wielkiego Kalibru
Marek Stelar w finale tegorocznej Nagrody Wielkiego Kalibru. Szczeciński autor znalazł się w szczęśliwej siódemce wybranych przez kapitułę konkursu.
» więcej
2024-05-06, godz. 08:27
Ryszard Horowitz obchodzi 85. urodziny w Szczecinie [ZDJĘCIA]
Należy do grona najwybitniejszych artystów fotografików na świecie. Prekursor komputerowego przetwarzania zdjęć. Ryszard Horowitz otworzył wczoraj - w dniu swoich 85. urodzin w Galerii Poziom 4. Filharmonii w Szczecinie wystawę pt…
» więcej
2024-05-04, godz. 12:01
Fani Gwiezdnych Wojen świętują
Fani kultowej serii filmowej Gwiezdne Wojny mają powód do świętowania. Czwarty maja jest uznawany za nieoficjalne święto kosmicznej sagi, która obecnie składa się z kilkunastu części.
» więcej
2024-05-04, godz. 10:19
Wirtuozowski koncert na finał 6. Festiwalu Szczecin Classic [ZDJĘCIA]
Dziesięć wydarzeń artystycznych, siła dwóch orkiestr oraz klasy mistrzowskie dla młodych muzyków z wirtuozami czołowych europejskich orkiestr i pedagogami renomowanych uczelni. W piątek w Złotej Sali Filharmonii zakończył się…
» więcej
2024-04-29, godz. 06:50
Kontrapunkt. Grand Prix i Nagroda Publiczności
Brytyjski spektakl "The Making of Pinocchio" Rosany Cade i Ivora MacAskill'a otrzymał Grand Prix Międzynarodowego Konkursu Formy na 57. Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Kontrapunkt.
» więcej
2024-04-28, godz. 08:46
"Przejmująca historia na zakończenie konkursu"
Na szczecińskim Festiwalu Teatralnym Kontrapunkt w niedzielę ostatnie przedstawienie Międzynarodowego Konkursu Formy.
» więcej
2024-04-27, godz. 16:15
Szczeciński duchowny wydał drugą powieść
Teolog i duchowny luterański, ale też pisarz - Sławomir Sikora ze Szczecina napisał drugą powieść.
» więcej
2024-04-26, godz. 12:19
Najważniejsze wydarzenie Kontrapunktu na finiszu
Międzynarodowy Konkurs Formy, czyli najważniejsze wydarzenie 57. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Kontrapunkt, powoli się kończy.
» więcej
2024-04-26, godz. 11:54
Goch Salvador: na festiwalu młodzi spotkają wybitnych muzyków
Koncertem w Studiu S-1 Radia Szczecin rozpoczyna się w sobotę Festiwal Szczecin Classic.
» więcej
2024-04-26, godz. 10:10
Nadjeżdża Luxtorpeda!
Ale w zupełnie innej odsłonie.
» więcej