Życie i twórczość austriackiego kompozytora przedstawił w iście teatralnym stylu Wiesław Orłowski, a Krzysztof Meisinger z orkiestrą festiwalową, przeniósł licznie zgromadzoną publiczność w muzyczny świat epoki Schuberta.

- Jest to postać absolutnie wyjątkowa, bardzo wrażliwa. Ja zbyt często, niestety słyszę w jego muzyce siebie i swoje własne emocje, dlatego też chciałem go pokazać jako istotę żywą nadal, gdyż te emocje są naszymi emocjami, pomimo różnicy wieków - stwierdził Meisinger.

Ósmą Symfonię h-moll „Niedokończoną” Schuberta doskonale zagrała w klasycznym brzmieniu orkiestra pod batutą Meisingera, natomiast pieśni w rozrywkowych opracowaniach przedstawili: Kasia Buja Kazuba, Alicja Kruk, Damian Ukeje i Damian Rybicki.

- Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że wiele utworów, klasyczne może mniej, ale rozrywkowe, w których się specjalizuję, mają dużo powtarzalności w sobie. Tutaj ta powtarzalność jest, niemniej jednak, jest dużo smaczków i one nadają ten kunszt - powiedział Rybicki.

W niedzielę w Kościele św. Jana Ewangelisty przy ul. Świętego Ducha 9, odbędzie się koncert finałowy Festiwalu poświęcony Wolfgangowi Amadeuszowi Mozartowi. Początek o godzinie 20. Wstęp wolny.

Patronat nad wydarzeniem objęło Radio Szczecin.