Długimi brawami, owacjami na stojąco i bisami zakończył się wczoraj w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie koncert Meli Koteluk. Artystka przedstawiła z kwartetem Kwadrofonik piosenki z płyty „Astronomia poety. Baczyński".
Błyskotliwe spostrzeżenia na temat świata i ludzi wynikały bardziej z wybitnego zmysłu obserwacji i intuicji Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, niż z doświadczenia życiowego, które zostało tak wcześnie przerwane - powiedziała Mela Koteluk.
- Gdybym spotkała Baczyńskiego, powiedziałabym mu, że żałuję, że tak późno zorientowałam się, że on nie jest poetą z głową na karabinie, tylko jest zakochanym w życiu mistykiem, który kochał żyć i łapał się tego życia. To było niesamowite dla mnie odkrycie i wydarzyło się to dopiero w zeszłym roku wiosną, podczas tworzenia tej płyty - dodała Koteluk.
Melę usłyszeliśmy na żywo pierwszy raz w życiu i zrobiła na nas ogromne wrażenie - mówili fani artystki.
- Bardzo dobre interpretacje wierszy Baczyńskiego, także jestem pod ogromnym wrażeniem. - Przepiękne aranżacje zespołu. W tej warstwie dźwiękowej, muzycznej najbardziej się odnalazłam. - Mela ma bardzo ładny głos, czasami zaciąga troszeczkę, jak Kate Bush. Koncert stał na bardzo wysokim poziomie. - Bardzo dobrze - podsumowała publiczność.
Wybór poezji Baczyńskiego, kompozycje i koncepcja muzyczna projektu są wspólnym dziełem Meli Koteluk oraz Bartka Wąsika, pianisty z kwartetu Kwadrofonik, który jest również autorem aranżacji.
- Gdybym spotkała Baczyńskiego, powiedziałabym mu, że żałuję, że tak późno zorientowałam się, że on nie jest poetą z głową na karabinie, tylko jest zakochanym w życiu mistykiem, który kochał żyć i łapał się tego życia. To było niesamowite dla mnie odkrycie i wydarzyło się to dopiero w zeszłym roku wiosną, podczas tworzenia tej płyty - dodała Koteluk.
Melę usłyszeliśmy na żywo pierwszy raz w życiu i zrobiła na nas ogromne wrażenie - mówili fani artystki.
- Bardzo dobre interpretacje wierszy Baczyńskiego, także jestem pod ogromnym wrażeniem. - Przepiękne aranżacje zespołu. W tej warstwie dźwiękowej, muzycznej najbardziej się odnalazłam. - Mela ma bardzo ładny głos, czasami zaciąga troszeczkę, jak Kate Bush. Koncert stał na bardzo wysokim poziomie. - Bardzo dobrze - podsumowała publiczność.
Wybór poezji Baczyńskiego, kompozycje i koncepcja muzyczna projektu są wspólnym dziełem Meli Koteluk oraz Bartka Wąsika, pianisty z kwartetu Kwadrofonik, który jest również autorem aranżacji.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2021/thumb_480_0/2021-07-24_162711864610.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2021/thumb_480_0/2021-07-24_162711447810.jpg)
![](../public/172/172_161157410110.jpeg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2021/thumb_480_0/2021-07-16_162644959910.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2021/thumb_480_0/2021-07-14_162627584410.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2020/2020-06-15_159223074510.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2021/thumb_480_0/2021-07-11_162599245910.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2021/thumb_480_0/2021-07-09_162580809710.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2021/thumb_480_0/2021-07-06_1625572943_717558.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2021/thumb_480_0/2021-07-07_162567306710.jpg)