Długimi brawami nagradzano w piątek - w Operze na Zamku w Szczecinie - artystów koncertu poświęconego przedwcześnie zmarłemu kompozytorowi Markowi Jasińskiemu.
Poza dziełami twórcy zabrzmiały utwory jego uczniów, Jędrzeja Rocha Rocheckiego, Marcina Gumieli i Szymona Godziemba-Trytki.
„Concerto semplice” na fortepian i orkiestrę symfoniczną Marka Jasińskiego brawurowo wykonał pianista Wojciech Kubica.
- To jest utwór, który wykonywałem po raz pierwszy jako uczestnik konkursu dla dzieci, po drugie, zadedykowany został przez kompozytora mojej ukochanej nauczycielce fortepianu w szkole muzycznej I stopnia, Pani Magdalenie Kochan, i wreszcie po trzecie, aplikaturę i palcowanie napisał mój nauczyciel ze szkoły średniej, Pan profesor Mikołaj Szczęsny. To wspaniałe dzieło wykonywałem z wielką przyjemnością - powiedział pianista.
Z solistą grała Orkiestra Opery na Zamku pod dyrekcją prof. Szymona Wyrzykowskiego.
- Czułem ogromne wzruszenie i też spełnienie, że mogę w końcu ten należny Markowi Jasińskiemu koncert w dziesiątą rocznicę śmierci mocno spóźniony, jednak wykonać. Sam siebie nie promował, to na nas spadł obowiązek promocji tego wielkiego Mistrza. Jestem wdzięczny wszystkim wykonawcom i oczywiście publiczności, która dopisała - podsumował dyrygent.
Wieczór zamknęła ostatnia część „Laudate eum sol el luna” Symfonii „In principio” Marka Jasińskiego w wykonaniu Lucyny Boguszewskiej (sopran), Joanny Tylkowskiej-Drożdż (sopran), Pawła Wolskiego (tenor) i Janusza Lewandowskiego (bas) z Orkiestrą Opery na Zamku w Szczecinie pod batutą Szymona Wyrzykowskiego.
„Concerto semplice” na fortepian i orkiestrę symfoniczną Marka Jasińskiego brawurowo wykonał pianista Wojciech Kubica.
- To jest utwór, który wykonywałem po raz pierwszy jako uczestnik konkursu dla dzieci, po drugie, zadedykowany został przez kompozytora mojej ukochanej nauczycielce fortepianu w szkole muzycznej I stopnia, Pani Magdalenie Kochan, i wreszcie po trzecie, aplikaturę i palcowanie napisał mój nauczyciel ze szkoły średniej, Pan profesor Mikołaj Szczęsny. To wspaniałe dzieło wykonywałem z wielką przyjemnością - powiedział pianista.
Z solistą grała Orkiestra Opery na Zamku pod dyrekcją prof. Szymona Wyrzykowskiego.
- Czułem ogromne wzruszenie i też spełnienie, że mogę w końcu ten należny Markowi Jasińskiemu koncert w dziesiątą rocznicę śmierci mocno spóźniony, jednak wykonać. Sam siebie nie promował, to na nas spadł obowiązek promocji tego wielkiego Mistrza. Jestem wdzięczny wszystkim wykonawcom i oczywiście publiczności, która dopisała - podsumował dyrygent.
Wieczór zamknęła ostatnia część „Laudate eum sol el luna” Symfonii „In principio” Marka Jasińskiego w wykonaniu Lucyny Boguszewskiej (sopran), Joanny Tylkowskiej-Drożdż (sopran), Pawła Wolskiego (tenor) i Janusza Lewandowskiego (bas) z Orkiestrą Opery na Zamku w Szczecinie pod batutą Szymona Wyrzykowskiego.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2020/thumb_480_0/2020-03-13_158409173520.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2019/2019-03-14_155259811310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2020/thumb_480_0/2020-03-11_158392229013.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2020/thumb_480_0/2020-03-10_158384964810.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2018/371933/2018-05-24_152719528528.jpeg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2020/thumb_480_0/2020-03-10_158382932112.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2020/thumb_480_0/2020-03-09_158375984110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2020/thumb_480_0/2020-03-08_158365249510.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2020/thumb_480_0/2020-03-07_158358968710.jpg)
![](../public/276/276_148761420410.jpg)