Rafał Podraza odebrał w piątek wieczorem z rąk Mieczysława Jureckiego Kryształowe pióro, nagrodę Związku Autorów i Kompozytorów ZAKR.
Jurecki - basista, gitarzysta, kompozytor, od lat związany z Budką Suflera, osobiście przyjechał wręczyć nagrodę za "publicystyczną promocję twórców i wykonawców polskiej piosenki". Uroczystość odbyła się podczas spotkania z Podrazą poświęconego 80. rocznicy
urodzin Heleny Majdaniec.
Dzięki Podrazie pamiętamy o wielu wybitnych twórcach - mówił podczas wręczania
nagrody Mieczysław Jurecki. - Warto było tu przyjechać, żeby posłuchać tych opowieści. Dla mnie to zaszczyt, że w imieniu Związku Polskich Autorów i Kompozytorów mogłem wręczyć tą nagrodę.
Rafał Podraza od lat wydaje książki poświęcone twórczości muzycznej polskich piosenkarzy, między innymi o Helenie Majdaniec, Annie Jantar czy autorze tekstów Januszu Kondratowiczu. Od blisko 6 lat w ogólnopolskim tygodniku opisuje "Historię jednej piosenki".
- Chętnie odnajduję zaskakujące historie piosenek - mówi Podraza. - Jedną z nich niewątpliwie skrywa piosenka "Sex appeal", którą śpiewał Eugeniusz Bodo. Zawsze byłem przekonany, że to była forma muzycznego żartu. Dowiedziałem się, że to była piosenka dedykowana przyjaciółce Bodo - Zuli Pogorzelskiej, gdyż ona nie mogła już wykonać tej piosenki w filmie, ponieważ zmarła. Bodo szukał następczyni, ale nie znalazł, więc sam zaczął chodzić na kursy tańca, podglądać kobiety i w końcu wystąpił jako gwiazda w filmie.
Wiele z tych historii ukaże się w osobnej książce, nad którą Rafał Podraza właśnie pracuje.
urodzin Heleny Majdaniec.
Dzięki Podrazie pamiętamy o wielu wybitnych twórcach - mówił podczas wręczania
nagrody Mieczysław Jurecki. - Warto było tu przyjechać, żeby posłuchać tych opowieści. Dla mnie to zaszczyt, że w imieniu Związku Polskich Autorów i Kompozytorów mogłem wręczyć tą nagrodę.
Rafał Podraza od lat wydaje książki poświęcone twórczości muzycznej polskich piosenkarzy, między innymi o Helenie Majdaniec, Annie Jantar czy autorze tekstów Januszu Kondratowiczu. Od blisko 6 lat w ogólnopolskim tygodniku opisuje "Historię jednej piosenki".
- Chętnie odnajduję zaskakujące historie piosenek - mówi Podraza. - Jedną z nich niewątpliwie skrywa piosenka "Sex appeal", którą śpiewał Eugeniusz Bodo. Zawsze byłem przekonany, że to była forma muzycznego żartu. Dowiedziałem się, że to była piosenka dedykowana przyjaciółce Bodo - Zuli Pogorzelskiej, gdyż ona nie mogła już wykonać tej piosenki w filmie, ponieważ zmarła. Bodo szukał następczyni, ale nie znalazł, więc sam zaczął chodzić na kursy tańca, podglądać kobiety i w końcu wystąpił jako gwiazda w filmie.
Wiele z tych historii ukaże się w osobnej książce, nad którą Rafał Podraza właśnie pracuje.
Zobacz także
![](../serwis_informacyjny/pliki/2021/422658/2021-04-26_161946386213.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2017/2017-02-26_148813270310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2021/thumb_480_0/2021-04-26_161946372310.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2015/127936/2015-07-31_1438360706_9.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2021/2021-03-15_161582980610.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2021/thumb_480_0/2021-04-25_161935842310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2021/thumb_480_0/2021-04-25_161933505810.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2017/2017-02-26_148813270310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2021/thumb_480_0/2021-04-23_161918201010.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2021/thumb_480_0/2021-04-22_161908599410.jpg)