Do granych przez siebie tradycyjnych melodii ludowych, dodają trochę akcentów i rytmów złowionych podczas dalekich podróży do takich krajów jak Irlandia, Brazylia, Bałkany, Niger czy Indie.

Znamy moc muzyki, więc przed koncertem spotkaliśmy się z dziećmi, które z mamami uciekły z Ukrainy - mówi flecista Jean-Luc Thomas.

- Muzyka to jest takie lekarstwo, które leczy bardzo wiele chorób. Podczas epidemii, kiedy nie mogliśmy grać w wielu miejscach okazało się, że są takie w których możemy tą muzyka leczyć inne choroby. I tą chorobą jest także ucieczka i brak swojego miejsca. Jeździliśmy do obozu uchodźców w Calais, którzy żyli w bardzo trudnych warunkach - mówi Thomas.

Artyści do Polski przyjechali na tournee. Wystąpią jeszcze w Warszawie, Olsztynie i Poznaniu.