Wielkie dzieła Johanna Sebastiana Bacha, Georga Böhma, Jehana Alaina, Michała Kocota oraz Eugène’a Ysaÿe’a zabrzmiały dziś w Konkatedrze św. Jana Chrzciciela w Kamieniu Pomorskim. Trwa 58. Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej.
Solistą wieczoru był Bartłomiej Nizioł – światowej sławy polski skrzypek od lat mieszkający w Szwajcarii, Ambasador naszego miasta i kraju uhonorowany Nagrodą Artystyczną Prezydenta Szczecina w 1991 roku.
Bardzo chętnie wracam do Kamienia Pomorskiego na ten fantastyczny Festiwal. Przy okazji odwiedzam rodzinny Szczecin. Cieszę się, że licznie zgromadzona publiczność tak gorąco przyjęła mój występ, dlatego z przyjemnością bisowałem. Zagrałem na wspaniałych skrzypcach – powiedział artysta.
- To jest instrument z 1727 roku z rodziny Guarnerich – tego najsłynniejszego Guarneriusa – Bartolomeo Giuseppe Antonio del Gesù. Na początku nie byłem nim zachwycony, ponieważ moja technika grania nie była dopasowana do tego instrumentu. Wcześniej grałem na Stradivariusie. Dopiero po pewnym okresie codziennych ćwiczeń nauczyłem się grać na skrzypcach Gaurneriusa – uzupełnił muzyk.
Skrzypce nie brzmiałyby tak pięknie, gdyby nie mój smyczek – dodał Nizioł.
- To jest smyczek z 1850 roku zrobiony w Paryżu przez najsłynniejszego mistrza Dominique’a Pekata. Włosie w smyczku nie jest aż tak bardzo ważne, jak drewno. Z reguły w XIX wieku sprowadzano z Brazylii specjalne drewno fernambuk. Do wyrobu smyczków jest idealne – stwierdził Bartłomiej Nizioł.
Podczas festiwalowego koncertu, który prowadził Mirosław Kosiński, na zabytkowych organach zagrał Michał Kocot.
Zobacz także
2019-05-04, godz. 09:50
Kończy się Szczecin Classic Festiwal
W piątek, późnym wieczorem w Akademii Sztuki, przy sali wypełnionej po brzegi, zabrzmiały kompozycje Łukasza Górewicza.
» więcej
2019-05-01, godz. 17:33
Tysiące gitar zagrało "Hey Joe". Rekord pobity
Gitarowy Rekord Guinnessa pobity. Na wrocławskim rynku utwór Jimiego Hendrixa "Hej Joe" zagrały 7423 gitary. To o 12 więcej niż przed rokiem.
» więcej
2019-05-01, godz. 15:21
Zmarła liderka Tercetu Egzotycznego
Nie żyje Izabela Skrybant-Dziewiątkowska, wokalistka i założycielka Tercetu Egzotycznego. Artystka zmarła w szpitalu w wieku 78 lat. Informacja o jej śmierci znalazła się na oficjalnym profilu facebookowym zespołu.
» więcej
2019-05-01, godz. 08:59
Mistrz zagrał z uczniami. "Jest po prostu genialny" [ZDJĘCIA]
Skrzypek Bartłomiej Nizioł wystąpił we wtorek ze swoimi uczniami w kolejnym koncercie w ramach Szczecin Classic Festiwal.
» więcej
2019-04-30, godz. 08:35
"Zapiski z wygnania" inaugurują 54. Kontrapunkt
Spektakl "Zapiski z wygnania" Sabiny Baral w reżyserii Magdy Umer zainaugurował 54. Kontrapunkt, czyli Przegląd Teatrów Małych Form. To prolog przed rozpoczynającym się za tydzień Festiwalem. W sztuce zrealizowanej przez Teatr Polonia…
» więcej
2019-04-29, godz. 17:12
"Zapiski z wygnania" prologiem Kontrapunktu
Prolog Kontrapunktu, czyli 54. Przeglądu Teatru Małych Form już w poniedziałek. Na scenie Teatru Współczesnego "Zapiski z wygnania" Sabiny Baral.
» więcej
2019-04-28, godz. 08:22
"Wspaniały. Rewelacja. Szczecin górą". Znakomici wirtuozi zagrali w Technoparku Pomerania [ZDJĘCIA]
Sonaty skrzypcowe Paderewskiego, Stojewskiego i Żeleńskiego w interpretacji skrzypka Bartłomieja Nizioła i pianisty Michała Francuza zainaugurowały w sobotę wieczorem Festiwal Szczecin Classic.
» więcej
2019-04-27, godz. 15:29
Długi weekend z Festiwalem Szczecin Classic
Koncertem "Con bravura" z udziałem skrzypka Bartłomieja Nizioła i pianisty Michała Francuza rozpocznie się w sobotę Festiwal Szczecin Classic.
» więcej
2019-04-27, godz. 12:11
50-lecie pracy artystycznej Jerzego Salwarowskiego
Pięćdziesiąt lat za pulpitem dyrygenckim, około dwa tysiące koncertów na najznamienitszych salach koncertowych świata, niezliczona liczba nagrań i studentów, dziś czołowych dyrygentów - to tylko część dorobku artystycznego Jerzego…
» więcej
2019-04-27, godz. 09:55
Demony II wojny światowej powracają na scenę
W piątek wieczorem w Malarni, scenie kameralnej Teatru Współczesnego, odbyła się premiera "Wracaj" Przemysława Pilarskiego. To historia człowieka o pseudonimie Bobby Kleks, który powraca po latach do powojennego Radomia.
» więcej