W Galerii Poziom 4 Filharmonii imienia Mieczysława Karłowicza w Szczecinie w czwartek wieczorem zostanie otwarta wystawa Chrisa Niedenthala zatytułowana "Chris Niedenthal PRL - RP". Na kilkudziesięciu fotografiach pokazana jest historia Polski ostatnich 50 lat.
Chris Niedenthal studiował fotografię w London College of Printing, po czym w 1973 roku przyjechał do Polski na kilka miesięcy i pozostał do dziś.
- Ja jestem Polakiem z pochodzenia, moi rodzice wylądowali w Londynie i tam się urodziłem po wojnie. Zawsze byłem zainteresowany korzeniami swoimi. Skończyłem studia fotograficzne w Londynie i pomyślałem sobie, że byłoby dobrze zobaczyć Polskę nie na wakacjach, tylko takie codzienne życie. Przyjechałem w maju 1973 roku. Jestem tutaj 50 lat, nigdy nie wróciłem do Anglii.
Pierwszy raz w Polsce byłem z rodzicami w 1968, czułem, że powinienem tu wrócić, mówi dalej artysta. - Jak się okazało, Polska była fantastycznym krajem do fotografowania, kiedy zaczęło się wszystko dziać, Papież został wybrany w 1978 roku. Mówiłem sobie, że Polska będzie kiedyś bardziej ważna, niż była wtedy jak przyjechałem. Od tego się zaczęło, to zmieniło moje życie, zauważyłem, że jestem w dobrym miejscu i czasie.
Chris Niedenthal pracował zawsze jako tzw. „wolny strzelec”; na początku lat 80. współpracował z amerykańskim tygodnikiem NEWSWEEK a od 1985 roku, jako fotograf kontraktowy, dla TIME Magazine. Dla tego czasopisma robił reportaże w całej wschodniej i centralnej Europie, Związku Radzieckim i na Bałkanach. Przez kilka lat współpracował również z niemieckim tygodnikiem DER SPIEGEL. Był świadkiem powstania wolnego związku zawodowego „Solidarność" podczas strajku w stoczni im. Lenina w Gdańsku w 1980 roku, jak również wprowadzenia stanu wojennego w Polsce w grudniu 1981, później dokumentował upadek komunizmu w 1989 roku.
Z aparatem nie rozstaje się do dziś.
Wernisaż w czwartek o godzinie 19.
- Ja jestem Polakiem z pochodzenia, moi rodzice wylądowali w Londynie i tam się urodziłem po wojnie. Zawsze byłem zainteresowany korzeniami swoimi. Skończyłem studia fotograficzne w Londynie i pomyślałem sobie, że byłoby dobrze zobaczyć Polskę nie na wakacjach, tylko takie codzienne życie. Przyjechałem w maju 1973 roku. Jestem tutaj 50 lat, nigdy nie wróciłem do Anglii.
Pierwszy raz w Polsce byłem z rodzicami w 1968, czułem, że powinienem tu wrócić, mówi dalej artysta. - Jak się okazało, Polska była fantastycznym krajem do fotografowania, kiedy zaczęło się wszystko dziać, Papież został wybrany w 1978 roku. Mówiłem sobie, że Polska będzie kiedyś bardziej ważna, niż była wtedy jak przyjechałem. Od tego się zaczęło, to zmieniło moje życie, zauważyłem, że jestem w dobrym miejscu i czasie.
Chris Niedenthal pracował zawsze jako tzw. „wolny strzelec”; na początku lat 80. współpracował z amerykańskim tygodnikiem NEWSWEEK a od 1985 roku, jako fotograf kontraktowy, dla TIME Magazine. Dla tego czasopisma robił reportaże w całej wschodniej i centralnej Europie, Związku Radzieckim i na Bałkanach. Przez kilka lat współpracował również z niemieckim tygodnikiem DER SPIEGEL. Był świadkiem powstania wolnego związku zawodowego „Solidarność" podczas strajku w stoczni im. Lenina w Gdańsku w 1980 roku, jak również wprowadzenia stanu wojennego w Polsce w grudniu 1981, później dokumentował upadek komunizmu w 1989 roku.
Z aparatem nie rozstaje się do dziś.
Wernisaż w czwartek o godzinie 19.
Zobacz także
2024-05-10, godz. 09:08
Jacewicz: tytuł Europejskiej Stolicy Kultury pozwali wpływać na Kołobrzeg
Mniejsze miasta mają większe szanse na zdobycie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury. Dlatego nie jest wykluczone, że to właśnie Kołobrzeg nią zostanie w 2029 roku. Tak uważa Daniel Jacewicz, jeden z współtwórców programu ESK dla…
» więcej
2024-05-09, godz. 23:23
Grupa Tangerine Dream ponownie w Szczecinie!
Ta informacja ucieszy miłośników muzyki elektronicznej.
» więcej
2024-05-09, godz. 16:20
Półfinały Eurowizji w szwedzkim Malmö
Przedstawiciele 16 krajów będą rywalizować o miejsce w sobotnim finale Eurowizji.
» więcej
2024-05-09, godz. 09:35
Kevin Kenner i Chopin w Willi Lentza [ZDJĘCIA]
Znakomity pianista Kevin Kenner wystąpił w Szczecinie, w ramach cyklu "Fryderyk Chopin w Willi Lentza. Dzieła wszystkie".
» więcej
2024-05-07, godz. 14:00
Szczeciński autor nominowany do Nagrody Wielkiego Kalibru
Marek Stelar w finale tegorocznej Nagrody Wielkiego Kalibru. Szczeciński autor znalazł się w szczęśliwej siódemce wybranych przez kapitułę konkursu.
» więcej
2024-05-06, godz. 08:27
Ryszard Horowitz obchodzi 85. urodziny w Szczecinie [ZDJĘCIA]
Należy do grona najwybitniejszych artystów fotografików na świecie. Prekursor komputerowego przetwarzania zdjęć. Ryszard Horowitz otworzył wczoraj - w dniu swoich 85. urodzin w Galerii Poziom 4. Filharmonii w Szczecinie wystawę pt…
» więcej
2024-05-04, godz. 12:01
Fani Gwiezdnych Wojen świętują
Fani kultowej serii filmowej Gwiezdne Wojny mają powód do świętowania. Czwarty maja jest uznawany za nieoficjalne święto kosmicznej sagi, która obecnie składa się z kilkunastu części.
» więcej
2024-05-04, godz. 10:19
Wirtuozowski koncert na finał 6. Festiwalu Szczecin Classic [ZDJĘCIA]
Dziesięć wydarzeń artystycznych, siła dwóch orkiestr oraz klasy mistrzowskie dla młodych muzyków z wirtuozami czołowych europejskich orkiestr i pedagogami renomowanych uczelni. W piątek w Złotej Sali Filharmonii zakończył się…
» więcej
2024-04-29, godz. 06:50
Kontrapunkt. Grand Prix i Nagroda Publiczności
Brytyjski spektakl "The Making of Pinocchio" Rosany Cade i Ivora MacAskill'a otrzymał Grand Prix Międzynarodowego Konkursu Formy na 57. Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Kontrapunkt.
» więcej
2024-04-28, godz. 08:46
"Przejmująca historia na zakończenie konkursu"
Na szczecińskim Festiwalu Teatralnym Kontrapunkt w niedzielę ostatnie przedstawienie Międzynarodowego Konkursu Formy.
» więcej