Nieskończenie długie owacje na stojąco: wrażenie przejmującej muzyki wzmocnione wyjątkową oprawą świetlną – w piątek w Złotej Sali Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza wybrzmiało "Requiem dla mojego przyjaciela" Zbigniewa Preisnera.
Sięgnął po najbardziej prestiżowe nagrody w branży filmowej, jak chociażby: Los Angeles Critics' Award – tytuł kompozytora roku (trzykrotnie), Cezara Francuskiej Akademii Filmowej (dwukrotnie) czy Srebrnego Niedźwiedzia na Berlinale, by wymienić tylko kilka z nich.
Jeden z najsłynniejszych – obok Wojciecha Kilara – polskich twórców muzyki filmowej dedykował "Requiem dla mojego przyjaciela" wybitnemu reżyserowi Krzysztofowi Kieślowskiemu – powiedział Paweł Kotla – dyrygent koncertu.
- To było dla mnie niezwykłe przeżycie, zresztą niezwykły utwór i wspaniale, że mogłem to zrobić w tak cudownym miejscu z orkiestrą w moim rodzinnym mieście z doskonałym Chórem Politechniki Morskiej, wspaniałymi solistami śpiewakami – studentami Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie pod przewodnictwem świetnej sopranistki Joanny Freszel – uzupełnił artysta.
Obecność kompozytora na koncercie podkreśliła wagę tego dzieła – dodał dyrygent.
Bardzo ważne jest przede wszystkim to stwierdzenie – "dla mojego przyjaciela". Niezwykle osobiste wyznanie przyjaźni dla osoby, która odeszła. Wszyscy przeżyliśmy dzięki temu utworowi coś na prawdę niezwykłego i to było wyjątkowe, że właśnie na tym koncercie mogliśmy też gościć samego kompozytora Zbigniewa Preisnera, który przyjechał do Szczecina specjalnie na to wykonanie – podsumował Paweł Kotla.
"Requiem dla mojego przyjaciela" towarzyszyło Krzysztofowi Kieślowskiemu w Jego ostatniej drodze. Artysta zmarł nagle 3 marca 1996 roku w wieku 55 lat.
Zobacz także
2023-02-19, godz. 15:52
Monika Brodka z „Sadzą” i „Osadzonymi” w Filharmonii [ZDJĘCIA]
Należy do nielicznego grona polskich artystów, których uznanie wypłynęło daleko poza granice kraju. Jest zdecydowanie jednym z najbardziej kolorowych ptaków polskiej współczesnej muzyki rozrywkowej. W Złotej Sali Filharmonii im…
» więcej
2023-02-18, godz. 16:06
Chór z Korei Południowej wystąpi w Szczecinie [WIDEO]
Koncertują w różnych zakątkach świata, dziś wystąpią w Szczecinie. Chodzi o chór dziecięcy "The Pilgrim Children's Choir" z Korei Południowej.
» więcej
2023-02-16, godz. 07:44
Festiwal filmowy Berlinale w cieniu kryzysów
W stolicy Niemiec rozpoczyna się 73. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Berlinale. O Złotego Niedźwiedzia powalczy 19 produkcji. Zgodnie z tradycją tej imprezy nie zabraknie gestów politycznych.
» więcej
2023-02-15, godz. 16:33
Artur Ruciński z premierą limitowanej płyty w Złotej Sali Filharmonii
Zaliczany do dwudziestu najlepszych głosów na świecie. Walczą o niego najbardziej renomowane sceny operowe od La Scali po Metropolitan Opera. W środę w Złotej Sali Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie wystąpi słynny…
» więcej
2023-02-12, godz. 15:47
Gala Replay Studio w Przecławiu, czyli tańczące ferie [ZDJĘCIA]
Jednym z pomysłów na udane ferie może być nauka tańca. A tańczyć możemy w domu, albo wybierając jedną ze szkół.
» więcej
2023-02-12, godz. 15:10
Mały Książę po kurpiowsku [WIDEO]
Jak brzmi Mały Książę po kurpiowsku? Postanowili to sprawdzić członkowie Związku Kurpiów i przetłumaczyli książkę na swój dialekt.
» więcej
2023-02-10, godz. 21:17
Szczecinianie z nagrodami w Kalifornii.
A konkretnie ich teledyski.
» więcej
2023-02-10, godz. 09:23
Panek: wolę, by ktoś oceniał mnie poprzez to co robię
Nie wiem czy jestem artystą, nie porównuję się do Witkacego - Tomasz Panek - rysownik, grafik, ilustrator, autor „Mało szczegółowego przewodnika po Szczecinie", był gościem "Rozmowy pod Krawatem".
» więcej
2023-02-09, godz. 14:59
Prywatne historie na czerwonej wystawie [ZDJĘCIA]
Wiele gatunków fotografii, zdjęcia wykonane w różnych technikach - a spoiwem jest kolor: szczeciński Fotoklub Zamek zaprasza w czwartek na godzinę 18 na wernisaż wystawy "Czerwony - historie indywidualne".
» więcej
2023-02-09, godz. 11:39
"Dopaść Morawieckiego". Autor gościem Przystanku Historia w Szczecinie [WIDEO]
Życie Kornela Morawieckiego na siedmiuset stronach - to nie laurka, a lustro, w którym odbija się postać buntownika, marzyciela, abnegata oskarżanego o terroryzm, a przez niektórych opozycjonistów o zdradę.
» więcej