Zajęcia prowadzili europejscy i polscy muzycy, wśród nich m.in. Tomasz Licak – ceniony saksofonista jazzowy i kompozytor, absolwent duńskich prestiżowych uczelni – Carl Nielsen Academy of Music w Odense oraz Rhythmic Music Conservatory w Kopenhadze, wykładowca Akademii Sztuki w Szczecinie.

- Przyjęliśmy ponad 40 dziewczynek, choć chętnych było nie do policzenia. Istnieje ogromna dysproporcja, jeżeli chodzi o kobiety i mężczyzn w jazzowej grupie artystycznej. Badania wykazały, że 80% stanowią mężczyźni, a zaledwie 20% – kobiety. Mimo tego, że wiele dziewczynek kończy szkoły muzyczne, to rezygnuje z wykonywania tego zawodu. I my pracowaliśmy nad tym, żeby dziewczyny były pewne, że to co robią jest dobre i żeby ugruntować im to poczucie siły własnej kreatywności – stwierdził Licak.

Bardzo dużo się nauczyłyśmy podczas warsztatów – powiedziały dziewczęta.

- W ogóle nie grałyśmy z nut, tylko same to wszystko wymyśliłyśmy. Grałam na pianinie, a później wykonałam dzikie solo na gitarze. - Każdy dołożył swoje „pięć groszy” i wyszła z tego jedna długa kompozycja wszystkich uczestniczek. - Było bardzo fajnie i czekam na następny rok, żeby się to powtórzyło – podsumowały młode jazzmanki.

Głównym organizatorem projektu była Filharmonia w Szczecinie, w której dziś o godzinie 20 nowa odsłona popularnego cyklu SOUNDLAB, czyli elektronicznego wymiaru filharmonii.

Bohaterem wydarzenia w holu Lodowego Pałacu będzie „Odys” (Dominik Gomez) – „niespokojna dusza” polskiego rapu, producent muzyczny tworzący w zróżnicowanej stylistyce odzwierciedlającej inspiracje czerpane z wielu gatunków, kultur i dziedzin.

Więcej o warsztatach „Jazz Camp for Girls” TUTAJ.