"Odą do radości" Ludwiga van Beethovena czyli hymnem Unii Europejskiej zjednoczone chóry polsko-niemieckie, orkiestra z Filharmonii we Lwowie i soliści zakończyli koncert "Muzyka łączy narody, Arcydzieła Muzyki Filmowej" w Teatrze letnim w Szczecinie.
Wydarzenie odbyło się w ramach 20. Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego Sacrum non Profanum.
Podczas koncertu publiczność za namową skrzypaczki Patrycji Piekutowskiej, która też prowadziła koncert zaśpiewali pomysłodawcy i głównemu organizatorowi Sacrum non Profanum Bohdanowi Boguszewskiemu z okazji jubileuszowej odsłony Festiwalu.
- Pomyślałam sobie, że jest to wielkie dzieło. Sacrum non Profanum to festiwal, który dzięki profesorowi Bogdanowi Boguszewskiemu gościł ludzi z wielu stron świata. Myślę, że największym wydarzeniem w historii festiwalu było to, że przyjechał tu prof. Krzysztof Penderecki, który naprawdę był człowiekiem niewyobrażalnie zajętym i non-stop podróżującym po świecie, a był urzeczony tym, co profesor tworzy - mówi Piekutowska.
Publiczność zapełniła widownię Teatru Letniego i to jest przecudowne mówiła po koncercie sopranistka koloraturowa Katarzyna Dondalska, która po raz kolejny zachwyciła swoim głosem.
- Ja bardzo lubię gorącą publiczność, która, jak to się mówi, idzie z nami. I dzisiaj tak było. W zeszłym roku było też cudownie - mówi Dondalska.
Jutro na zakończenie Festiwalu Sacrum non Profanum koncert muzyki ukraińskiej w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.
Podczas koncertu publiczność za namową skrzypaczki Patrycji Piekutowskiej, która też prowadziła koncert zaśpiewali pomysłodawcy i głównemu organizatorowi Sacrum non Profanum Bohdanowi Boguszewskiemu z okazji jubileuszowej odsłony Festiwalu.
- Pomyślałam sobie, że jest to wielkie dzieło. Sacrum non Profanum to festiwal, który dzięki profesorowi Bogdanowi Boguszewskiemu gościł ludzi z wielu stron świata. Myślę, że największym wydarzeniem w historii festiwalu było to, że przyjechał tu prof. Krzysztof Penderecki, który naprawdę był człowiekiem niewyobrażalnie zajętym i non-stop podróżującym po świecie, a był urzeczony tym, co profesor tworzy - mówi Piekutowska.
Publiczność zapełniła widownię Teatru Letniego i to jest przecudowne mówiła po koncercie sopranistka koloraturowa Katarzyna Dondalska, która po raz kolejny zachwyciła swoim głosem.
- Ja bardzo lubię gorącą publiczność, która, jak to się mówi, idzie z nami. I dzisiaj tak było. W zeszłym roku było też cudownie - mówi Dondalska.
Jutro na zakończenie Festiwalu Sacrum non Profanum koncert muzyki ukraińskiej w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2024/thumb_480_0/2024-05-10_171535458810.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2024/thumb_480_0/2024-05-10_171535155010.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2024/2024-05-08_171515558710.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2024/thumb_480_0/2024-05-08_171515558711.jpg)
![](../public/122/3480/122_146597657319.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2020/2020-02-14_158169935710.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2024/thumb_480_0/2024-05-09_171523817811.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2024/2024-01-27_170638457510.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2024/thumb_480_0/2024-05-06_171497854210.jpg)
![](../public/314/314_152525613710.jpg)