Degustację śniadania urozmaiciło czytanie poezji i zwiedzanie zabytkowej budowli. Czas płynął niespiesznie przy pogodnych rozmowach i lemoniadzie.
Ważnym punktem spotkania było odsłonięcie pamiątkowej tablicy przy przywiezionej niedawno z ogrodu Tadeusza Różewicza daglezji, która na zawsze będzie upiększać otoczenie willi.
Na śniadaniu była Małgorzata Frymus.