Strach się bać, jaka awantura się o Cyberpunka 2077 zrobiła. Zabawne (w pewnym sensie), że gdy sam prezes studia nagrał film z przeprosinami - to jeszcze "dolał oliwy do ognia". Jak to niby możliwe, że zespoły testerów nie wychwyciły technicznego dramatu na konsolach ubiegłej już generacji? Długo na ten temat z Michałem Królem dyskutujemy. A żeby było jeszcze "ciekawiej" - ta produkcja przynajmniej zadebiutowała. Za to inna wielce wyczekiwana na świecie gra o walce z zombie - wygląda na to - wylądowała w "produkcyjnym piekle".