Zjawisko "bombardowania recenzjami" nie jest nowe. W skrócie, niezadowoleni z czegoś gracze zarzucają platformę zbierającą oceny gier negatywnymi notami. Tak się stało z bardzo gorącą polską premierą. Dlaczego gracze z Włoch byli zbulwersowani to jedno, ale, że tak powiemy, "odzew" naszych rodaków był natychmiastowy i przypominał ułańską szarżę. Między innymi o tym rozmawiamy z Michałem Królem w tym wydaniu kącika Gramy po polsku. I tak jak zjawisko "bombardowania" i marudzenia średnio się nam podoba - tak przypadek NFT jest wyjątkiem. Polski deweloper miał taki pomysł, ale fani nie byli łaskawi...