Nowi członkowie przyjmowani wyłącznie podczas posiedzeń kół oraz opłacanie składek członkowskich z osobistych kont działaczy - takie zmiany w statucie wprowadziła PO, by wyeliminować zjawisko tzw. "pompowania kół", czyli zapisywania do nich fikcyjnych członków.
- Ludziom Platformy, którzy dźwigają odpowiedzialność poprzez sprawowanie władzy od tylu lat, ktoś musi powiedzieć, że dalsze sprawowanie władzy wymaga absolutnej czystości intencji. Jeśli ktoś uważa, że może być nieuczciwy i nie spotka go kara, ten się myli - powiedział Tusk.
W ostatnich tygodniach w mediach głośno było o tzw. aferze taśmowej. Podczas wyborów szefa dolnośląskich struktur PO zarejestrowano rozmowę działaczy partii.
Z nagrań ujawnionych przez "Newsweek" ma wynikać, że dolnośląski poseł Platformy - Norbert Wojnarowski oferował lokalnemu działaczowi - Edwardowi Klimce pracę w KGHM w zamian za oddanie głosu na Jacka Protasiewicza, a nie Grzegorza Schetynę.
Natomiast o zapisywanie do ugrupowania fikcyjnych członków oskarżył szefa zachodniopomorskiej PO - Stanisława Gawłowskiego - europoseł Sławomir Nitras.
Były lider szczecińskiej Platformy na początku października zrezygnował z kierowania miejskimi strukturami partii, bo jak mówił, Gawłowski "pompuje koła" po to, by zmanipulować wynik głosowania i pozbawić go władzy. Gawłowski temu zaprzeczył.