39-letni Uzbek w roku 2014 roku, po przyjeździe do Szwecji, wystąpił do władz migracyjnych o pozwolenie na stały pobyt. W czerwcu ubiegłego roku władze odrzuciły jego wniosek wydając decyzję o wydaleniu ze Szwecji. W lutym tego roku decyzję przekazano policji.

W miejscu zamieszkania Uzbeka policja nie zastała mężczyzny. Kilka tygodni później trafił on na policyjną listę osób poszukiwanych. Zarówno w sobotę jak i w niedzielę policja przeprowadziła rewizję kilku mieszkań oraz dokonała, co najmniej, sześciu zatrzymań. Od piątku przeprowadzono ponad 500 przesłuchań oraz zabezpieczono 70 cyfrowych dowodów w postaci zdjęć i filmów.

Zidentyfikowano już wszystkie ofiary zamachu. Dwoje z nich to Szwedzi, jedna jest obywatelem Belgii, a jedna - Wielkiej Brytanii.