Zofia Romaszewska napisała w liście do Amnesty International, że każdy ma prawo do pokojowych demonstracji, ale nikt nie ma prawa przeszkadzać innym w ich potrzebie demonstrowania. Była opozycjonistka, represjonowana przez władze PRL, a obecnie doradca prezydenta Andrzeja Dudy, odniosła się w ten sposób do sprawy kontrmanifestacji organizowanych podczas obchodów miesięcznic smoleńskich.
Amnesty International w raporcie po ostatnich obchodach miesięcznicy smoleńskiej wezwała władze do zapewnienia możliwości udziału w demonstracjach. Skrytykowała też działania policji, których siły - według niej - były nieproporcjonalne do sytuacji.
Dodaj komentarz 2 komentarze
szanowna pani wypowiada się w imieniu obecnego reżimu, jakby zapominając, że komuna też ochraniała swoje manifestacje, w trakcie których skandowano "Wiesław! Wiesław!", a na kontrdemonstrantów też wysyłano milicję i też ciąganio po sądach
pozytywem listu tej pani jest fakt, że wreszcie kaczyści przestają udawać, że się niby modlą.
ONI DEMONSTRUJĄ
hmmm... czy do nich nie dotarło, ze to oni teraz rządzą???
Pochwalam wyjazd delegacji ze Szczecina na tę miesięcznicę - w ekipie jedzie znany psychiatra. Przyda się. W końcu ktoś fachowo zabezpieczy toto towarzystwo
Niech napisze do Pana Boga tacy Święci może ich wysłucha !