Jeszcze zanim nauka na odległość stała się obowiązkiem uczniowie i ich rodzicie sygnalizowali zbyt dużą ilość zadanego materiału i brak sprzętu. Nierzadko trudno było pogodzić pracę zdalną rodzica i naukę online dziecka, kiedy w rodzinie był tylko jeden komputer. W pierwszym dniu obowiązkowej zdalnej edukacji z przeciążeniem nie radziły sobie platformy edukacyjne, przez które nauczyciele chcieli skontaktować się z uczniami.
Nowe przepisy pozwalają uczniom i nauczycielom na wypożyczenie sprzętu ze szkoły. "Organ prowadzący szkołę może użyczyć na zasadzie umowy cywilnej uczniom lub nauczycielom sprzęt niezbędny do kształcenia na odległość" - wyjaśnia Anna Ostrowska.
Nowe przepisu umożliwiają także m.in. zdalną rekrutację i podejmowanie zdalnie decyzji przez rady pedagogiczne.