Szwecja na początku epidemii koronawirusa powinna była podjąć więcej działań, aby lepiej zwalczać jej skutki. Stwierdził w wywiadzie dla szwedzkiego publicznego radia główny epidemiolog kraju, Anders Tegnell.
Twórca szwedzkiego modelu walki z wirusem SARS-CoV-2, opartej w dużej mierze na rekomendacjach i zaleceniach zamiast zakazów i restrykcji przyznał, że wprowadzenie bardziej stanowczych działań mogło ograniczyć skutki epidemii.
- Gdybyśmy na temat tej choroby wiedzieli na początku tyle, ile wiemy dzisiaj, to sądzę, że podjęlibyśmy połowę tych działań, na które zdecydowały się inne kraje. Jestem przekonany o tym, że istnieje u nas potencjał do poprawy tego, co do tej pory zrobiliśmy w Szwecji - powiedział Anders Tegnell.
Epidemiolog dodał jednak, że nadal nie wiadomo, co dokładnie należałoby zamknąć, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się patogenu. Anders Tegnell przyznał również, że w Szwecji na COVID-19 zmarło zbyt wiele osób.
Według danych Urzędu Zdrowia Publicznego, codziennie z powodu koronawirusa umiera tam średnio około 50 osób. W środę bilans ofiar śmiertelnych powiększył się o kolejne 74 i łącznie wynosi 4542.
- Gdybyśmy na temat tej choroby wiedzieli na początku tyle, ile wiemy dzisiaj, to sądzę, że podjęlibyśmy połowę tych działań, na które zdecydowały się inne kraje. Jestem przekonany o tym, że istnieje u nas potencjał do poprawy tego, co do tej pory zrobiliśmy w Szwecji - powiedział Anders Tegnell.
Epidemiolog dodał jednak, że nadal nie wiadomo, co dokładnie należałoby zamknąć, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się patogenu. Anders Tegnell przyznał również, że w Szwecji na COVID-19 zmarło zbyt wiele osób.
Według danych Urzędu Zdrowia Publicznego, codziennie z powodu koronawirusa umiera tam średnio około 50 osób. W środę bilans ofiar śmiertelnych powiększył się o kolejne 74 i łącznie wynosi 4542.