Nie żyje mężczyzna, cztery kolejne osoby są ranne - to bilans nocnych nawałnic nad Polską. Strażacy interweniowali ponad 600 razy w całym kraju.
Jak podaje wiceszef Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, Grzegorz Świszcz w województwie warmińsko-mazurskim przez dwie miejscowości "przeszła prawdopodobnie trąba powietrzna". Tak niespokojnie było w siedmiu regionach Polski.
Jak dodał rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, starszy kapitan Krzysztof Batorski z powodu nawałnic zginęła jedna osoba.
- W miejscowości Baniocha w powiecie piaseczyńskim na Mazowszu. Powalone drzewo na samochodzie i w tym pojeździe zginął człowiek - powiedział kapitan Batorski.
Dodał, że dwie osoby zostały ranne - w dwóch różnych miejscach na drodze krajowej numer 8 w Kobierzycach na Dolnym Śląsku drzewa spadły na samochody. W obu zdarzeniach ucierpiało po jednej osobie.
Krzysztof Batorski powiedział, że w powiecie bartoszyckim na Warmii i Mazurach, w miejscowościach Deksyty i Weskajmy silny i porywisty wiatr uszkodził kilkanaście dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych.
Rzecznik Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Anna Adamkiewicz dodała, że bez prądu wciąż pozostaje ponad 4 tys. tysiące odbiorców.
W Zachodniopomorskiem strażacy nie odnotowali takich zdarzeń.
Jak dodał rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, starszy kapitan Krzysztof Batorski z powodu nawałnic zginęła jedna osoba.
- W miejscowości Baniocha w powiecie piaseczyńskim na Mazowszu. Powalone drzewo na samochodzie i w tym pojeździe zginął człowiek - powiedział kapitan Batorski.
Dodał, że dwie osoby zostały ranne - w dwóch różnych miejscach na drodze krajowej numer 8 w Kobierzycach na Dolnym Śląsku drzewa spadły na samochody. W obu zdarzeniach ucierpiało po jednej osobie.
Krzysztof Batorski powiedział, że w powiecie bartoszyckim na Warmii i Mazurach, w miejscowościach Deksyty i Weskajmy silny i porywisty wiatr uszkodził kilkanaście dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych.
Rzecznik Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Anna Adamkiewicz dodała, że bez prądu wciąż pozostaje ponad 4 tys. tysiące odbiorców.
W Zachodniopomorskiem strażacy nie odnotowali takich zdarzeń.