Przez Mińsk przeszedł marsz kobiet. Cotygodniowa, organizowana w soboty, demonstracja miała spokojny przebieg w odróżnieniu od akcji studentów, która zakończyła się zatrzymaniami przez milicyjny OMON.
Białorusinki zebrały się na swój cotygodniowy marsz w pobliżu centrum handlowego Dana Mall we wschodniej części stolicy. Potem kolumna kilkuset kobiet przeszła wzdłuż centralnego Prospektu Niepodległości do placu Jakuba Kołasa. Tam akcja się zakończyła. Część kobiet poszła spacerować ulicami miasta, niosąc w rękach kwiaty.
Tymczasem akcja protestacyjna studentów skończyła się, zanim się rozpoczęła. Studenci zaczęli się gromadzić w pobliżu placu Zwycięstwa, bliżej centrum miasta, gdzie znajduje się Uniwersytet Lingwistyczny. W okolicy pobliskiego Pałacu Sztuki zaczęła się interwencja milicyjnego OMON-u. Zatrzymano co najmniej kilkunastu studentów i czworo dziennikarzy niezależnych mediów.
Na niedzielę białoruska opozycja zapowiada zorganizowanie kolejnej dużej akcji protestu z żądaniem odejścia od władzy prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
Tymczasem akcja protestacyjna studentów skończyła się, zanim się rozpoczęła. Studenci zaczęli się gromadzić w pobliżu placu Zwycięstwa, bliżej centrum miasta, gdzie znajduje się Uniwersytet Lingwistyczny. W okolicy pobliskiego Pałacu Sztuki zaczęła się interwencja milicyjnego OMON-u. Zatrzymano co najmniej kilkunastu studentów i czworo dziennikarzy niezależnych mediów.
Na niedzielę białoruska opozycja zapowiada zorganizowanie kolejnej dużej akcji protestu z żądaniem odejścia od władzy prezydenta Aleksandra Łukaszenki.