W ciągu ostatnich kilku tygodni wśród obcokrajowców powracających do pracy w Norwegii wykryto 210 przypadków zakażenia koronawirusem. Połowa z nich to polscy pracownicy sezonowi, zatrudnieni przez stocznie lub inne duże norweskie przedsiębiorstwa.

Zagraniczni pracownicy, jeśli otrzymają negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, nie trafiają po przyjeździe do Norwegii na obowiązkową kwarantannę. Mogą podjąć natychmiast pracę pod warunkiem samoizolacji w czasie wolnym, dopóki nie uzyskają ponownego potwierdzenia, że nie są nosicielami patogenu.

Według norweskich służb sanitarnych, powtarzane testy na pracownikach z Polski w wielu przypadkach wykazywały wynik pozytywny.

Jon Andreas Bratberg zastępca lekarza okręgowego regionu Zachodniej Norwegii powiedział nadawcy publicznemu NRK, że "aby uniknąć kolejnych zakażeń, przepisy dotyczące kwarantanny dla pracowników z zagranicy powinny zostać zaostrzone".

Niektóre z norweskich firm zatrudniających Polaków wprowadziły własne obostrzenia sanitarne. Część z nich zdecydowała się na testowanie pracowników jeszcze przed ich przyjazdem do Norwegii.