Francuski dziennik "Le Monde" oraz amerykańska gazeta "Wall Street Journal" opublikowały list otwarty trzydziestu naukowców, domagających się niezależnego śledztwa w sprawie pochodzenia koronawirusa.
Autorzy apelu krytykują wyniki prac przeprowadzonych przez misję WHO w Wuhan, która stwierdziła, że koronawirus nie mógł wydostać się z chińskiego laboratorium.
Autorami otwartego listu są naukowcy z francuskiego Instytutu Badań Naukowych i Instytutu Jacques’a Monoda, oraz byli doradcy amerykańskich prezydentów Billa Clintona i Joe Bidena. Zarzucili oni brak obiektywizmu ekspertom WHO wysłanym do Wuhan.
"Ponad połowa misji składała się z obywateli Chin, których niezależność naukowa mogła być ograniczona" - napisano w deklaracji opublikowanej przez "Le Monde".
Dodano, że prace komisji WHO opierały się na wybranych informacjach przekazanych przez władze Chin i że badania terenowe wykonywane były wyłącznie przez chińskich pracowników. W apelu opisano również konflikt interesów dotyczący członka międzynarodowej delegacji WHO, który w przeszłości finansował prace nad koronawirusem w Wuhan.
Autorzy listu stwierdzili, że każda hipoteza powinna być brana pod uwagę w sprawie wyjaśnienia przyczyn pandemii, również ta, o katastrofie przemysłowej, wskutek której wirus mógł wydostać się z laboratorium w Wuhan. Zdaniem ekspertów, społeczność międzynarodowa powinna powołać niezależną strukturę, która przeprowadzi rzetelne śledztwo w tej sprawie.
Prace misji Międzynarodowej Organizacji Zdrowia w Wuhan zakończyły się miesiąc temu. Do tej pory nie opublikowano pełnego raportu WHO w sprawie przyczyn pandemii.
Autorami otwartego listu są naukowcy z francuskiego Instytutu Badań Naukowych i Instytutu Jacques’a Monoda, oraz byli doradcy amerykańskich prezydentów Billa Clintona i Joe Bidena. Zarzucili oni brak obiektywizmu ekspertom WHO wysłanym do Wuhan.
"Ponad połowa misji składała się z obywateli Chin, których niezależność naukowa mogła być ograniczona" - napisano w deklaracji opublikowanej przez "Le Monde".
Dodano, że prace komisji WHO opierały się na wybranych informacjach przekazanych przez władze Chin i że badania terenowe wykonywane były wyłącznie przez chińskich pracowników. W apelu opisano również konflikt interesów dotyczący członka międzynarodowej delegacji WHO, który w przeszłości finansował prace nad koronawirusem w Wuhan.
Autorzy listu stwierdzili, że każda hipoteza powinna być brana pod uwagę w sprawie wyjaśnienia przyczyn pandemii, również ta, o katastrofie przemysłowej, wskutek której wirus mógł wydostać się z laboratorium w Wuhan. Zdaniem ekspertów, społeczność międzynarodowa powinna powołać niezależną strukturę, która przeprowadzi rzetelne śledztwo w tej sprawie.
Prace misji Międzynarodowej Organizacji Zdrowia w Wuhan zakończyły się miesiąc temu. Do tej pory nie opublikowano pełnego raportu WHO w sprawie przyczyn pandemii.