Centroprawicowa koalicja SPOLU zwycięzcą wyborów do czeskiej Izby Poselskiej. Wraz z drugim z bloków opozycyjnych startującym w wyborach ma szansę na stworzenie większościowego rządu i przejęcie władzy po miliarderze Andreju Babiszu.
Powyborcze negocjacje między partiami mają się rozpocząć w najbliższych godzinach.
Opozycyjne bloki SPOLU oraz koalicja Partii Piratów i Burmistrzów mają mieć łącznie 108 mandatów, co stanowi większość miejsc w izbie niższej czeskiego parlamentu.
Po ogłoszeniu wyniku wyborów Petr Fiala, lider koalicji SPOLU i jej kandydat na premiera, odrzucił możliwość utworzenia rządu z partią ANO obecnego premiera Andreja Babisza, która uzyskała w głosowaniu drugi wynik.
- Wspólnie przynieśliśmy Republice Czeskiej szansę na lepszą przyszłość. Na to że nasz kraj przestanie się zadłużać i że pozostaniemy częścią demokratycznej Europy. Na to, że młodzi ludzie będą tu mieli swoją przyszłość, a seniorzy będą mieli godną starość. Przede wszystkim jednak te wybory są zwycięstwem przyzwoitej polityki wartości - powiedział Fiala.
Proces formowania nowego rządu może być jednak długotrwały. Prezydent Milosz Zeman zapowiedział, że w pierwszej kolejności szansę utworzenia rządu otrzyma lider partii, a nie koalicji, która zyska najwięcej mandatów. W obecnej sytuacji byłoby to ANO.
Ewentualny gabinet Babisza może jednak nie otrzymać wotum zaufania.
Opozycyjne bloki SPOLU oraz koalicja Partii Piratów i Burmistrzów mają mieć łącznie 108 mandatów, co stanowi większość miejsc w izbie niższej czeskiego parlamentu.
Po ogłoszeniu wyniku wyborów Petr Fiala, lider koalicji SPOLU i jej kandydat na premiera, odrzucił możliwość utworzenia rządu z partią ANO obecnego premiera Andreja Babisza, która uzyskała w głosowaniu drugi wynik.
- Wspólnie przynieśliśmy Republice Czeskiej szansę na lepszą przyszłość. Na to że nasz kraj przestanie się zadłużać i że pozostaniemy częścią demokratycznej Europy. Na to, że młodzi ludzie będą tu mieli swoją przyszłość, a seniorzy będą mieli godną starość. Przede wszystkim jednak te wybory są zwycięstwem przyzwoitej polityki wartości - powiedział Fiala.
Proces formowania nowego rządu może być jednak długotrwały. Prezydent Milosz Zeman zapowiedział, że w pierwszej kolejności szansę utworzenia rządu otrzyma lider partii, a nie koalicji, która zyska najwięcej mandatów. W obecnej sytuacji byłoby to ANO.
Ewentualny gabinet Babisza może jednak nie otrzymać wotum zaufania.