Część rosyjskich i zagranicznych internautów nazywa Rosję "krainą orków". To odwołanie do potworów ślepo wykonujących rozkazy swoich mocodawców, zaczerpnięte z powieści Johna Tolkiena.
Potwierdzeniem takiej oceny są między innymi fotografie publikowane przez Rosjan, którzy wyrażają poparcie dla Władimira Putina i działań rosyjskiej armii na terytorium Ukrainy.
Portal Meduza zwrócił uwagę, że w internecie środowiska prokremlowskie prowadzą akcję propagandową pod hasłem "biała opaska". Pracownicy państwowych firm, funkcjonariusze, urzędnicy, nauczyciele i nawet uczniowie fotografują się z białą opaską na rękawie, a obok publikowanych zdjęć tłumaczą, że to znak solidarności z rosyjską armią.
Jak zauważa część niezależnych komentatorów, ci ludzie albo są tak ogłupieni kremlowską propagandą, że nie zdają sobie sprawy z tego co naprawdę się dzieje, albo się boją o własne bezpieczeństwo i dlatego udają, iż wierzą w kłamstwa Kremla.
Rosyjscy obrońcy praw człowieka nazywają "przestępstwem" wykorzystywanie dzieci w tego typu akcjach.
Portal Meduza zwrócił uwagę, że w internecie środowiska prokremlowskie prowadzą akcję propagandową pod hasłem "biała opaska". Pracownicy państwowych firm, funkcjonariusze, urzędnicy, nauczyciele i nawet uczniowie fotografują się z białą opaską na rękawie, a obok publikowanych zdjęć tłumaczą, że to znak solidarności z rosyjską armią.
Jak zauważa część niezależnych komentatorów, ci ludzie albo są tak ogłupieni kremlowską propagandą, że nie zdają sobie sprawy z tego co naprawdę się dzieje, albo się boją o własne bezpieczeństwo i dlatego udają, iż wierzą w kłamstwa Kremla.
Rosyjscy obrońcy praw człowieka nazywają "przestępstwem" wykorzystywanie dzieci w tego typu akcjach.