Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, do Polski wjechało około 2 milionów 800 tysięcy uchodźców. Wszyscy opowiadają o zniszczonych miastach i wsiach, śmierci bliskich i okrucieństwach rosyjskich agresorów.
„Zbombardowali wszystko, więc przyjechaliśmy tutaj. Uciekła moja córka ze swoją córką i my z mężem. W domu nikt nie został, bo tam się nie da żyć. Wszystko zniszczone. Na naszą chatę spadły rakiety, a w ogóle to mąż naliczył aż 30 pocisków” - opowiada ze łzami w oczach.
Ukraińcy, którzy szukają schronienia w Polsce podkreślają, że każda osoba odpowiedzialna za wojenną agresję na ich kraj powinna stanąć przed sądem.