Ukraińskie władze apelują do mieszkańców Donbasu o ewakuację. Rosjanie dokonują tam zmasowanych ataków na szereg miast. Rosyjskie pociski spadają także na Charków, ale również ukraińską stolicę.
Najgorsza sytuacja panuje jednak na wschodzie. Rosjanie zrównują z ziemią miasta Donbasu - m.in. Rubiżne i Popasną w obwodzie ługańskim. Jak podkreśla szef administracji obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj, Rosjanie prowadzą zarówno celowe ostrzały dzielnic, ale też chaotyczne ostrzały miast.
Jak zaznacza, "nie ma różnicy - czy są to domy mieszkalne, czy też miejska infrastruktura. Wszystko im jedno".
Szef obwodu nawołuje cywilów do opuszczania swoich domów. Jak podkreśla, Rosjanie koncentrują swoje siły i już niedługo może rozpocząć się zmasowana rosyjska ofensywa na Donbas.
Codziennie ukraińskie władze próbują organizować korytarze ewakuacyjne z ostrzeliwanych miejscowości. Wiele z nich jest wstrzymywanych z powodu ataków rosyjskiej armii.
W piątek Rosjanie w obwodzie charkowskim ostrzelali autobusy uchodźców z Donbasu. Zginęło co najmniej siedem osób.