Następnych 50 cywilów ewakuowano z huty Azowstal w Mariupolu. Potwierdziły to zarówno Ukraina, jak i Rosja.
Na dzisiaj planowana jest następna próba wywiezienia ukraińskich cywilów z terenów ogarniętych ciężkimi walkami.
Ewakuowani to cywile, którzy chronili się w podziemiach huty Azowstal, gigantycznego kompleksu przemysłowego, będącego ostatnią twierdzą ukraińskich żołnierzy w Mariupolu.
Zarówno Rosja, jak i Ukraina potwierdziły, że udało się wywieźć z miasta 50 osób, w tym 11 dzieci. "Mamy nadzieję, że wkrótce te osoby dotrą w bezpieczne miejsce po tym, jak spędziły dwa miesiące w podziemnych schronach. Prowadzimy także rozmowy, by uratować naszych żołnierzy, którzy pozostają w Azowstalu. Zaangażowane są w to wpływowe kraje" - mówił w nocy ukraiński prezydent Wołodymyr Zełeński.
W ostatnich dniach z całego Mariupola udało się ewakuować ponad 300 cywilów. Szacuje się, że w mieście, które zostało całkowicie zrujnowane przez Rosjan, pozostaje jeszcze kilkadziesiąt tysięcy ukraińskich cywilów.
Strona ukraińska twierdzi, że Rosjanie usuwają z miasta gruz oraz zwłoki osób zabitych. W ten sposób mają chcieć przygotować Mariupol, by 9 maja świętować jego przejęcie.
Ewakuowani to cywile, którzy chronili się w podziemiach huty Azowstal, gigantycznego kompleksu przemysłowego, będącego ostatnią twierdzą ukraińskich żołnierzy w Mariupolu.
Zarówno Rosja, jak i Ukraina potwierdziły, że udało się wywieźć z miasta 50 osób, w tym 11 dzieci. "Mamy nadzieję, że wkrótce te osoby dotrą w bezpieczne miejsce po tym, jak spędziły dwa miesiące w podziemnych schronach. Prowadzimy także rozmowy, by uratować naszych żołnierzy, którzy pozostają w Azowstalu. Zaangażowane są w to wpływowe kraje" - mówił w nocy ukraiński prezydent Wołodymyr Zełeński.
W ostatnich dniach z całego Mariupola udało się ewakuować ponad 300 cywilów. Szacuje się, że w mieście, które zostało całkowicie zrujnowane przez Rosjan, pozostaje jeszcze kilkadziesiąt tysięcy ukraińskich cywilów.
Strona ukraińska twierdzi, że Rosjanie usuwają z miasta gruz oraz zwłoki osób zabitych. W ten sposób mają chcieć przygotować Mariupol, by 9 maja świętować jego przejęcie.