Operator Nord Stream 1 i Nord Stream 2 spółka AG poinformowała Duńską Agencję Energii o przywróceniu stałego ciśnienia w obu gazociągach przebiegających po dnie Morza Bałtyckiego, co oznacza koniec ulatniania się gazu.
Po południu identyczny komunikat podano odnośnie Nord Stream 1. "Wydaje się, że obecnie osiągnięto stabilne ciśnienie w rurociągach Nord Stream 1. Wskazuje to, że wydmuch gazu z dwóch ostatnich nieszczelności również został zakończony"- informuje na Twitterze Energistyrelsen.
Kilka dni temu niemieckie, duńskie i szwedzkie instytucje potwierdziły, że w okolicach Bornholmu doszło do eksplozji i wycieku gazu przy obu nitkach Nord Stream. Organy bezpieczeństwa zakładają, że do uszkodzenia rurociągów potrzebne były wysoce skuteczne ładunki wybuchowe.
Niemcy, Dania i Szwecja zamierzają utworzyć wspólną jednostkę śledczą, która ma zbadać uszkodzenia rurociągów Nord Stream. Zdaniem rządu federalnego, wiele wskazuje na to, że wycieki gazu są celowym aktem sabotażu ze strony Rosji.