Premier Mateusz Morawiecki podpisał rozporządzenie dotyczące wysokości i terminu wypłaty 14. emerytury. W tym roku ma ona wynieść 2200 złotych netto, czyli 2650 brutto.
Uroczystość podpisania rozporządzenia odbyła się w Solcu nad Wisłą. Premierowi towarzyszyła minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Wysokością i terminem wypłaty w tym roku 14. emerytury zajmował się dzisiaj rząd.
W niedzielę wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział podniesienie kwoty tego świadczenia do 2200 złotych netto. Do tej pory było to prawie 1,5 tysiąca złotych na rękę dla osób, których emerytura lub renta nie przekracza 2900 złotych brutto.
W przypadku wyższych kwot będzie obowiązywać zasada złotówka za złotówkę, stopniowo zmniejszająca wysokość świadczenia.
Od tego roku "czternastka" jest gwarantowana na poziomie ustawowym. Jednak dokładną kwotę świadczenia i termin jego wypłaty określają rozporządzenia Rady Ministrów.
Zapowiadając podwyżkę, wicepremier Jarosław Kaczyński ocenił, że zrekompensuje ona emerytom i rencistom wysoką inflację. Z kolei premier Mateusz Morawiecki powiedział, że "najmocniejsza waloryzacja" 14. emerytury jest po to, by znacząco przekroczyła ona jakiekolwiek wskaźniki inflacyjne.
Wysokością i terminem wypłaty w tym roku 14. emerytury zajmował się dzisiaj rząd.
W niedzielę wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział podniesienie kwoty tego świadczenia do 2200 złotych netto. Do tej pory było to prawie 1,5 tysiąca złotych na rękę dla osób, których emerytura lub renta nie przekracza 2900 złotych brutto.
W przypadku wyższych kwot będzie obowiązywać zasada złotówka za złotówkę, stopniowo zmniejszająca wysokość świadczenia.
Od tego roku "czternastka" jest gwarantowana na poziomie ustawowym. Jednak dokładną kwotę świadczenia i termin jego wypłaty określają rozporządzenia Rady Ministrów.
Zapowiadając podwyżkę, wicepremier Jarosław Kaczyński ocenił, że zrekompensuje ona emerytom i rencistom wysoką inflację. Z kolei premier Mateusz Morawiecki powiedział, że "najmocniejsza waloryzacja" 14. emerytury jest po to, by znacząco przekroczyła ona jakiekolwiek wskaźniki inflacyjne.