Było lepiej niż można było się spodziewać - tak przestrzeganie przepisów o ograniczeniu handlu w niedziele podsumowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.
W czwartek na zorganizowanej wspólnie z Państwową Inspekcją Pracy konferencji prasowej minister zaznaczyła, że obowiązująca od 1 marca ustawa została wprowadzona w odpowiedzi na zapotrzebowanie społeczne.
- To był projekt obywatelski, pod którym podpisało się ponad 530 tysięcy Polaków. Jest to więc inicjatywa szeroko poparta, przez wiele lat oczekiwana nie tylko przez osoby, które pracowały w niedziele, ale ma też duże społeczne poparcie, co pokazują ostatnie badania - mówiła Rafalska.
Główny Inspektor Pracy Wiesław Łyszczek, podsumowując wyniki kontroli ograniczenia handlu w niedziele 11 i 18 marca, poinformował, że łącznie inspektorzy pracy sprawdzili ponad 12 tysięcy placówek handlowych. 60 procent z nich było zamkniętych. Kontroli poddano pięć tysięcy placówek otwartych.
- W związku ze złamaniem obowiązującego w niedziele 11 i 18 marca zakazu handlu, inspektorzy nałożyli 54 mandaty karne i skierowali do sądu 38 wniosków o ukaranie - wyliczał Łyszczek.
Inspektor wyjaśniał, że kontrole prowadzone były w sklepach wytypowanych według rozeznania inspekcji oraz w reakcji na sygnały zgłoszone na infolinie funkcjonujące we wszystkich 16 okręgowych inspektoratach pracy.
- To był projekt obywatelski, pod którym podpisało się ponad 530 tysięcy Polaków. Jest to więc inicjatywa szeroko poparta, przez wiele lat oczekiwana nie tylko przez osoby, które pracowały w niedziele, ale ma też duże społeczne poparcie, co pokazują ostatnie badania - mówiła Rafalska.
Główny Inspektor Pracy Wiesław Łyszczek, podsumowując wyniki kontroli ograniczenia handlu w niedziele 11 i 18 marca, poinformował, że łącznie inspektorzy pracy sprawdzili ponad 12 tysięcy placówek handlowych. 60 procent z nich było zamkniętych. Kontroli poddano pięć tysięcy placówek otwartych.
- W związku ze złamaniem obowiązującego w niedziele 11 i 18 marca zakazu handlu, inspektorzy nałożyli 54 mandaty karne i skierowali do sądu 38 wniosków o ukaranie - wyliczał Łyszczek.
Inspektor wyjaśniał, że kontrole prowadzone były w sklepach wytypowanych według rozeznania inspekcji oraz w reakcji na sygnały zgłoszone na infolinie funkcjonujące we wszystkich 16 okręgowych inspektoratach pracy.