Ponad 20 stopni wodnych trzeba zbudować na Odrze, żeby udrożnić tę rzekę dla transportu wodnego - tak wynika z analizy zleconej przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Dokładną liczbę i lokalizację stopni poznamy w czwartek w Szczecinie podczas konsultacji z samorządami. Jak wyjaśnia szef resortu Marek Gróbarczyk, będzie to ostateczny i niepodważalny kształt udrożnienia Odry. Tłumaczy, że analiza wskaże liczbę stopni wodnych oraz fragmenty żeglowne przez większą część roku.
Minister Gróbarczyk podkreśla, że stopni wodnych będzie więcej niż początkowo planowano. W poprzedniej analizie przygotowanej przez resort środowiska przewidywano kilkanaście stopni wodnych. Zdaniem Marka Gróbarczyka, zakładała ona zbyt duże spiętrzenie wody, które mogło mieć negatywny wpływ na dopływy Odry.
W maju, jak zapewnia ministerstwo, otwarty będzie stopień wodny w Malczycach na Dolnym Śląsku. Jeszcze w tym roku resort planuje rozpoczęcie prac projektowych na kolejnych stopniach wodnych w okolicy, czyli w Lubiążu i Ścinawie.
Od marca ministerstwo czeka także na analizę transportu śródlądowego w Polsce. Później potrzebne będą raporty oddziaływania poszczególnych inwestycji na środowisko. Bez nich nie uda się pozyskać pieniędzy z Unii Europejskiej.
Minister Gróbarczyk podkreśla, że stopni wodnych będzie więcej niż początkowo planowano. W poprzedniej analizie przygotowanej przez resort środowiska przewidywano kilkanaście stopni wodnych. Zdaniem Marka Gróbarczyka, zakładała ona zbyt duże spiętrzenie wody, które mogło mieć negatywny wpływ na dopływy Odry.
W maju, jak zapewnia ministerstwo, otwarty będzie stopień wodny w Malczycach na Dolnym Śląsku. Jeszcze w tym roku resort planuje rozpoczęcie prac projektowych na kolejnych stopniach wodnych w okolicy, czyli w Lubiążu i Ścinawie.
Od marca ministerstwo czeka także na analizę transportu śródlądowego w Polsce. Później potrzebne będą raporty oddziaływania poszczególnych inwestycji na środowisko. Bez nich nie uda się pozyskać pieniędzy z Unii Europejskiej.