W 2020 roku świat obchodzi 250. rocznicę urodzin Ludwiga van Beethovena. Jego dzieła wykonywane są najczęściej w historii. Zatem w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie nie może ich zabraknąć.
Gdybyśmy przeanalizowali wszystkie dzieła kompozytora, znaleźlibyśmy dwie tematyki, które mogą być kluczem do zrozumienia jego życia i twórczości. W części utworów Beethoven wyraża bardzo osobiste, proste i płynące z serca uczucia. W dziełach z drugiej grupy, a jest ich zdecydowanie więcej, podejmuje motyw walki.
Życie Beethovena (1770-1827), przypadło na okres wielu zmian. W tych latach dzieje się Wielka Rewolucja Francuska, posadami Europy wstrząsa Napoleon oraz formuje się Święte Przymierze dla przywrócenia starego porządku. Na początku Beethoven myśli o społecznym kontekście swoich dzieł. Z czasem jego walka nabiera także wymiaru osobistego, wewnętrznych zmagań człowieka z rzeczywistością.
Koncert fortepianowy nr 5 Es-dur op. 73, który zabrzmiał w piątek (7.02.2020) w Filharmonii zawiera jedną z najbardziej wirtuozowskich partii solistycznych tego instrumentu w historii. Jednak nie jest ona celem samym w sobie. To środek wyrazu idei bohaterstwa. Tę samą myśl podejmuje Symfonia nr 3 Es-dur „Eroica” op. 55, której wykonanie jak i Koncertu fortepianowego, licznie zgromadzona szczecińska publiczność nagrodziła gorącymi brawami. W częściach dzieła: Allegro, Marsz żałobny, Scherzo i Finał, oddane są emocje bohatera, który chociażby umarł, to pozostawi swoje idee wiecznie żywymi. Początkowo miała nosić tytuł „Napoleon”, ale kompozytor zmienił go na wieść o cesarskiej koronacji Bonapartego.
Solistą wieczoru był Oliver Schnyder, znakomity pianista ze Szwajcarii koncertujący ze słynnymi orkiestrami, m.in. Academy of Saint Martin in the Fields, Baltimore Symphony Orchestra, Danish National Symphony Orchestra, Philharmonia Orchestra London, Korean Symphony Orchestra i wszystkimi głównymi orkiestrami szwajcarskimi.
W Szczecinie z pianistą zagrała Orkiestra Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza pod dyrekcją Rune Bergmanna.
Gdybyśmy przeanalizowali wszystkie dzieła kompozytora, znaleźlibyśmy dwie tematyki, które mogą być kluczem do zrozumienia jego życia i twórczości. W części utworów Beethoven wyraża bardzo osobiste, proste i płynące z serca uczucia. W dziełach z drugiej grupy, a jest ich zdecydowanie więcej, podejmuje motyw walki.
Życie Beethovena (1770-1827), przypadło na okres wielu zmian. W tych latach dzieje się Wielka Rewolucja Francuska, posadami Europy wstrząsa Napoleon oraz formuje się Święte Przymierze dla przywrócenia starego porządku. Na początku Beethoven myśli o społecznym kontekście swoich dzieł. Z czasem jego walka nabiera także wymiaru osobistego, wewnętrznych zmagań człowieka z rzeczywistością.
Koncert fortepianowy nr 5 Es-dur op. 73, który zabrzmiał w piątek (7.02.2020) w Filharmonii zawiera jedną z najbardziej wirtuozowskich partii solistycznych tego instrumentu w historii. Jednak nie jest ona celem samym w sobie. To środek wyrazu idei bohaterstwa. Tę samą myśl podejmuje Symfonia nr 3 Es-dur „Eroica” op. 55, której wykonanie jak i Koncertu fortepianowego, licznie zgromadzona szczecińska publiczność nagrodziła gorącymi brawami. W częściach dzieła: Allegro, Marsz żałobny, Scherzo i Finał, oddane są emocje bohatera, który chociażby umarł, to pozostawi swoje idee wiecznie żywymi. Początkowo miała nosić tytuł „Napoleon”, ale kompozytor zmienił go na wieść o cesarskiej koronacji Bonapartego.
Solistą wieczoru był Oliver Schnyder, znakomity pianista ze Szwajcarii koncertujący ze słynnymi orkiestrami, m.in. Academy of Saint Martin in the Fields, Baltimore Symphony Orchestra, Danish National Symphony Orchestra, Philharmonia Orchestra London, Korean Symphony Orchestra i wszystkimi głównymi orkiestrami szwajcarskimi.
W Szczecinie z pianistą zagrała Orkiestra Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza pod dyrekcją Rune Bergmanna.