Ludzie zawsze chętnie biesiadowali, a z biegiem czasu rozbudowany został ceremoniał spożywania posiłków. Stąd gwarne przyjęcia sprawiły, że stoły i półki kredensów uginały się od ilości zastaw i przyborów kuchennych. Ogromną popularnością cieszyły się serwisy cynowe, którym dobry rzemieślnik potrafił nadać szlachetnych kształtów, sprawiając, że niewiele różniły się od srebrnych wyrobów. Naczynia o finezyjnych wzorach i formach były zaś chętnie nabywane zarówno przez szlachtę, jak i zamożnych mieszczan.
I tę niezwykłość i talent rzemieślniczy można oglądać na zamkowej wystawie w Galerii Przedmiotu. Posłuchaj relacji Małgorzaty Frymus.