Wystawa "Świat utracony. Żydzi polscy - fotografie z lat 1918-1939", która została wczoraj otwarta w Muzeum Narodowym w Szczecinie prezentuje świat, którego zagłada rozpoczęła się 1 września 1939 roku. Niemcy pod rządami Adolfa Hitlera rozpętując II wojnę światową skazały europejskich Żydów na niewyobrażalne cierpienia i śmierć, a wraz z ludźmi - niemal doszczętnie zniszczone tworzoną przez stulecia kulturę materialną i duchową narodu. Na ponad 100 fotografiach są ludzie zwyczajni i wybitni, zamożni i biedni. Można spojrzeć im w oczy, zajrzeć do ich mieszkań, obserwować przy pracy, zobaczyć, jak przeżywają radości i troski. Małgorzata Frymus rozmawia z kuratorka wystawy Beatą Wolską z Muzeum Narodowego.
Wystawa "Plakat polski ze zbiorów Muzeum Polskiego w Ameryce i Misji Polskiej w Orchard Lake" dzięki współpracy z Muzeum Piśmiennictwa i Drukarstwa w Grębocinie prezentowana jest w Muzeum Narodowym w Szczecinie od 10 marca do 28 maja 2017 roku.
Jest to wybór około stu prac (plakatów, druków okazjonalnych i ilustracji) stanowiących fragment jednej z największych kolekcji plakatów polskich na obczyźnie, należącej do Muzeum Polskiego w Ameryce (Chicago) i Misji Polskiej Orchard Lake School. Historycznie dotyczą II Rzeczypospolitej – czasów, kiedy grafika użytkowa odgrywała ogromną rolę w działaniach patriotycznych oraz zaspokajała potrzebę prestiżu młodego państwa w dziedzinie szerzenia informacji i propagandy. Druki te powstawały w środowisku polskich emigrantów, w wyniku wybuchu drugiej wojny światowej pozostały w USA. W 1966 roku władze polskie oficjalnie przekazały je na własność Muzeum Polskiemu w Ameryce i Misji Polskiej. W zbiorze tym znajdują się eksponaty o dużej wartości przede wszystkim historycznej, ale również artystycznej, niektóre nienotowane w krajowych kolekcjach tego typu.
Jest to wybór około stu prac (plakatów, druków okazjonalnych i ilustracji) stanowiących fragment jednej z największych kolekcji plakatów polskich na obczyźnie, należącej do Muzeum Polskiego w Ameryce (Chicago) i Misji Polskiej Orchard Lake School. Historycznie dotyczą II Rzeczypospolitej – czasów, kiedy grafika użytkowa odgrywała ogromną rolę w działaniach patriotycznych oraz zaspokajała potrzebę prestiżu młodego państwa w dziedzinie szerzenia informacji i propagandy. Druki te powstawały w środowisku polskich emigrantów, w wyniku wybuchu drugiej wojny światowej pozostały w USA. W 1966 roku władze polskie oficjalnie przekazały je na własność Muzeum Polskiemu w Ameryce i Misji Polskiej. W zbiorze tym znajdują się eksponaty o dużej wartości przede wszystkim historycznej, ale również artystycznej, niektóre nienotowane w krajowych kolekcjach tego typu.
Na ekspozycji od 17 listopada 2016 roku można oglądać prace profesorów, wykładowców, absolwentów i studentów szczecińskiej Akademii Sztuki.
"Medialny Stan Wyjątkowy" to doroczna wystawa wydziału nowych mediów AS. Odbywa się po raz czwarty. Tym razem prace, wśród których są zarówno tradycyjne rysunki, rzeźby, instalacje oraz wideo, powstawały pod hasłem "Partytura". I każdy artysta rozumie je inaczej.
"Medialny Stan Wyjątkowy" to doroczna wystawa wydziału nowych mediów AS. Odbywa się po raz czwarty. Tym razem prace, wśród których są zarówno tradycyjne rysunki, rzeźby, instalacje oraz wideo, powstawały pod hasłem "Partytura". I każdy artysta rozumie je inaczej.
między innymi Zbigniew Romańczuk na trzech wielkich, białych płótnach opisał cyfrowo kolory swoich obrazów, a Aleksandra Ska swoją instalacją przeniosła do Muzeum Narodowego w Szczecinie szum z nowojorskich galerii.
28 października otwarto dwie paralelne wystawy: "Nie dzieła nasze są ważne, lecz życie”. Stanisław Kubicki (1889-1942) i polska awangarda w Niemczech oraz "NIE, które na pewno NIE znaczy”. Hermann Stöhr (1898-1940).
Hermann Stöhr był szczecinianinem. Urodził się 4 stycznia 1898 r. w Szczecinie – został stracony przez hitlerowców 21 czerwca 1940 r. w Berlinie-Plötzensee. Był protestanckim teologiem, publicystą, wydawcą, doktorem nauk o państwie, działaczem niemieckich i międzynarodowych ruchów społecznych i pomocowych, pacyfistą. W Szczecinie mieszkał najpierw przy dzisiejszej ul. Unisławy 7, później przy ul. Juliana Tuwima 12. W sierpniu 1939 roku odmówił stawienia się do armii, nie przyjął karty mobilizacyjnej. 31 sierpnia został aresztowany i po procesach skazany na śmierć "za osłabianie siły bojowej państwa".
Stanisław Kubicki urodził się 20 stycznia 1889 r. w Ziegenhain (Hesja) - został stracony przez hitlerowców prawdopodobnie w czerwcu 1942 roku w więzieniu gestapo na Pawiaku. Nie jest znana ani data śmierci, ani miejsce pochówku. Był malarzem i poetą, ekspresjonistą, członkiem grup Bunt i Zdrój, mieszkał w Berlinie i Poznaniu, w czasie wojny działał w AK, wypełniał misje między Warszawą a Berlinem. Gestapo aresztowało go w Warszawie, gdy przyszedł na pogrzeb przyjaciela, poety ze "Zdroju", żołnierza AK, Jerzego Hulewicza. Hermann Stöhr i Stanisław Kubicki prawdopodobnie się nie znali i nigdy nie spotkali. W ich życiorysach i losach jest jednak wiele znaczących wątków wspólnych. Ma to rangę symbolu.
Hermann Stöhr był szczecinianinem. Urodził się 4 stycznia 1898 r. w Szczecinie – został stracony przez hitlerowców 21 czerwca 1940 r. w Berlinie-Plötzensee. Był protestanckim teologiem, publicystą, wydawcą, doktorem nauk o państwie, działaczem niemieckich i międzynarodowych ruchów społecznych i pomocowych, pacyfistą. W Szczecinie mieszkał najpierw przy dzisiejszej ul. Unisławy 7, później przy ul. Juliana Tuwima 12. W sierpniu 1939 roku odmówił stawienia się do armii, nie przyjął karty mobilizacyjnej. 31 sierpnia został aresztowany i po procesach skazany na śmierć "za osłabianie siły bojowej państwa".
Stanisław Kubicki urodził się 20 stycznia 1889 r. w Ziegenhain (Hesja) - został stracony przez hitlerowców prawdopodobnie w czerwcu 1942 roku w więzieniu gestapo na Pawiaku. Nie jest znana ani data śmierci, ani miejsce pochówku. Był malarzem i poetą, ekspresjonistą, członkiem grup Bunt i Zdrój, mieszkał w Berlinie i Poznaniu, w czasie wojny działał w AK, wypełniał misje między Warszawą a Berlinem. Gestapo aresztowało go w Warszawie, gdy przyszedł na pogrzeb przyjaciela, poety ze "Zdroju", żołnierza AK, Jerzego Hulewicza. Hermann Stöhr i Stanisław Kubicki prawdopodobnie się nie znali i nigdy nie spotkali. W ich życiorysach i losach jest jednak wiele znaczących wątków wspólnych. Ma to rangę symbolu.
Sztuka królestwa Dahomeju z kolekcji Birgit Schlothauer i Gustava Wilhelma dostępna jest dla zwiedzających na wystawie w Muzeum Narodowym, w oddziale Muzeum Tradycji Regionalnych. Wystawa jest okazją do poznania fragmentu historii Afryki. W powszechnym wyobrażeniu wciąż pokutuje obraz Afryki jako miejsca, w którym czas się zatrzymał i od tysiącleci nic się nie zmienia. Tymczasem dzieje tego kontynentu są dynamiczne, bogate i fascynujące, wypełnione niezwykłymi postaciami i wydarzeniami. Dzięki obiektom sztuki prezentowanym na ekspozycji poznamy dzieje i kulturę królestwa Dahomeju, które istniało na terenie dzisiejszej Republiki Beninu. Po wystawie oprowadza nas Ewa Prądzyńska.
Zbiór dawnych narzędzi i sprzętów używanych w tradycyjnym rybołówstwie łodziowym stanowi jedną z cenniejszych kolekcji Działu Etnografii Pomorza Muzeum Narodowego w Szczecinie. Obecnie liczy ona prawie 700 muzealiów, które w ponad 80 procentach zostały zgromadzone w okresie powojennym. Wystawa "Rybacy z przeszłości" przedstawia tradycyjne śródlądowe i przybrzeżne rybołówstwo pomorskie poprzez charakterystyczne dla niego narzędzia i sprzęty. Po wystawie oprowadza nas Iwona Karwowska - kierownik Dziełu Etnografii Muzeum Narodowego w Szczecinie. Ekspozycja czynna jest do 20 listopada.
Bartosz Frączek jest absolwentem WSP w Częstochowie. Doktorat z malarstwa obronił na ASP w Krakowie. Artysta jest zdobywcą kilkunastu wyróżnień i nagród na międzynarodowych konkursach malarstwa współczesnego, autorem 80 wystaw indywidualnych i prawie 200 zbiorowych na całym świecie.
"Miejsca zapamiętane" to autorski projekt artysty, realizowany od kilku lat. Malarski zapis jego podróży po miejscach, które wydają się znajome. Wydają się, ponieważ artysta odkrywa je dla nas na nowo. Oto, co sam autor mówi o swoich pracach: "Obrazy z cyklu Miejsca Zapamiętane to zbitki wspomnień z danej przestrzeni. Chcę by te prace opowiadały o miejscach w których byłem, ale na mój własny sposób. Komponując obrazy myślę przede wszystkim o detalach – ważnych dla mnie, częstokroć niezauważonych przez innych. Staram się wydobywać esencję i zrobić ją atrakcyjną dla oglądającego. Wielokrotnie odrealniam kolory, multiplikuje formy mając przede wszystkim na uwadze dobro przedstawienia malarskiego. Często powstają w obrazach nowe przestrzenie, kompletnie oderwane od rzeczywistości lub mające z nią niewiele wspólnego".
"Miejsca zapamiętane" to autorski projekt artysty, realizowany od kilku lat. Malarski zapis jego podróży po miejscach, które wydają się znajome. Wydają się, ponieważ artysta odkrywa je dla nas na nowo. Oto, co sam autor mówi o swoich pracach: "Obrazy z cyklu Miejsca Zapamiętane to zbitki wspomnień z danej przestrzeni. Chcę by te prace opowiadały o miejscach w których byłem, ale na mój własny sposób. Komponując obrazy myślę przede wszystkim o detalach – ważnych dla mnie, częstokroć niezauważonych przez innych. Staram się wydobywać esencję i zrobić ją atrakcyjną dla oglądającego. Wielokrotnie odrealniam kolory, multiplikuje formy mając przede wszystkim na uwadze dobro przedstawienia malarskiego. Często powstają w obrazach nowe przestrzenie, kompletnie oderwane od rzeczywistości lub mające z nią niewiele wspólnego".