Trochę Kultury
Radio SzczecinRadio Szczecin » Trochę Kultury
fot. [Teatr Polski w Szczecinie]
fot. [Teatr Polski w Szczecinie]
Esmeralda Quipp była aktorka szekspirowska na emeryturze - to bohaterka sztuki Cat Delaney pt. "Lepiej już było", której szczecińska premiera odbyła się wczoraj (8 września) wieczorem na scenie Teatru Polskiego.
Była aktorka ma bardzo skromną emeryturę, w dodatku traci ukochanego kota i dach nad głową. Jest zdesperowana i w niebanalny sposób próbuje rozwiązać swoje problemy. Wszystkie sytuacje życiowe dawno opisał w swoich sztukach Szekspir, stąd wiele z nich da się opisać jego tekstami. Esmeralda często z tego korzysta. W roli głównej występuje Małgorzata Chryc-Filary, która tą kreacja świętuje swój jubileusz 35-lecia na scenie. Sztukę wyreżyserował Stafan Szaciłowski.
fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
Tegoroczne "Spoiwa 24H" to ponowna, pogłębiona o zeszłoroczne doświadczenia, próba zaznaczenia kolistości czasu i przestrzeni. Rzeczywistego i mentalnego sąsiedztwa. Bliskości i spotkania (pomimo inności). Całodobowego święta, ale jednocześnie – jeśli taki będzie wybór – nie uciekania od ważnych pytań. Spotkania z tym, co niewygodne, trudne, co budzi lęk i z tych powodów automatycznie odsuwane jest poza krąg świadomości. Ale także z tym, co pozwala widzieć w innym – podobnego do siebie.
W programie m.in. Teatr Ex Nihilo z taneczną opowieścią o uciekinierach i rozbitkach poszukujących nowego Raju, obrazy konfliktu z Zachodniego Brzegu Jordanu w dokumentalno-tanecznym projekcie "Archive", intymne obrazy z podróży Volkera Gerlinga ("Portraits in motion"), poruszające świadectwo bez-domności przywołane przez Teatr Ósmego Dnia ("Rozstawili namiot wśród nas"), skupiony na grze z wymiarami, piękny w swej prostocie mechanizm transformacji Benjamina Verdoncka, baśniowe opowieści o początku świata (Oliver Jost), przewrotnie Małe Instrumenty, wieczorne bajkowanie Patryka i Kaliny Zakrockich, poranne pieśni miłosne Oli Bilińskiej ("Libelid"), szalony band z serca Rumunii, pieśni i dźwięki Dalekiego i Bliskiego Wschodu, dobry jazz, dużo dobrego folku, zaskakujące 24-godzinne performanse (m.in. Antoni Karwowski i Arti Grabowski), akcje, audycje, happeningi.
fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
Już 3 czerwca Teatr Współczesny w Szczecinie zaprasza na prapremierę "Najlepszej wiosny" Michała Bajera, w reżyserii Natalii Kroczakowskiej. Znacie Bonnie i Clyde'a? Początkowo popełniali drobne wykroczenia, z czasem zaczęli się dopuszczać morderstw. Błyskotliwy dramat Michała Bajera zaczyna się od końca tej historii – od wejścia do własnego domu pachnącego nowością i wyciągnięcia rewolweru. Padają dwa strzały…
Dramat napisany na zamówienie Teatru Współczesnego przez jednego z najciekawszych, współczesnych dramatopisarzy, Michała Bajera, finalisty Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej, który na co dzień mieszka i pracuje w Szczecinie.
Z twórcami spektaklu rozmawia Małgorzata Frymus.
fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
Powoli kończy się Teatralny Ty Dzień Dziecka, czyli festiwal dla bardzo małych widzów przygotowany przez Teatr Lalek Pleciuga. Na finał przygotowano premierę przedstawienia "Przebieranki", autorstwa i wykonaniu aktorek Pleciugi Marty Łągiewki, Mai Bartlewskiej. To spektakl inicjacyjny, w którym poznaje się świat, ten najbliższy, domowy. To zaproszenie małego widza do odkrywania własnego ciała - ręki, nogi, głowy oraz do rzeczy i ubrań, które na różne części ciała można zakładać. Aktorzy odpowiadają też na ważne dla maluchów pytania: czy skarpetki możemy założyć na nos, a koszule na nogi? Czy sweter może gryźć? Czy buty stukają?
fot. [Teatr Lalek Pleciuga]
fot. [Teatr Lalek Pleciuga]
Historię małej dziewczynki, która dzielnie przemierza ciemny las, by dostarczyć chorej babci koszyk pełen pyszności, czyli "Czerwonego Kapturka" zna chyba każdy z nas. Przygody opisali bracia Grimm, za nimi Jan Brzechwa. Na scenę Teatru Lalek Pleciuga przenosi ją tym razem znany szczecińskiej publiczności chociażby z "Pana Twardowskiego" czy "Małej syrenki" reżyser Waldemar Wolański. Wczorajsza premiera rozpoczęła Teatralny Ty Dzień Dziecka w Pleciudze, czyli cykl spektakli, spotkań, warsztatów dla najmłodszych widzów teatru. Szczegółowy plan festiwalu na stronie Teatru lalek Pleciuga.
fot. [Teatr Współczesny w Szczecinie]
fot. [Teatr Współczesny w Szczecinie]
"Nie bójmy się słowa recital, nie bójmy się słowa artystka. Wyśpiewa piosenki, przy których nasze mamy popłakiwały cicho w kuchni, waląc tłuczkiem w schabowego. Nawet w najbardziej niewygodnych butach, wystąpi tak, jakby się w nich urodziła. Jeszcze nie oswojona, a już zagrożona. Kobieta. Człowiek. Razem z jedynym perkusistą podłączonym do rytmu wszechświata, stworzą złocisty duet. Na ich niebie, dwa słońca mogą płonąć jednocześnie" - tak swoje najnowsze przedstawienie rekomenduje Teatr Współczesny w Szczecinie. Chodzi o "Kobietę zagrożoną niskimi świadczeniami emerytalnymi". Premiera odbyła się na scenie kameralnej, czyli w Teatrze Małym. Z twórcami rozmawia Małgorzata Frymus.
fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
W Teatrze Współczesnym w Szczecinie trwają próby do "Ani z Zielonego Wzgórza". To sceniczna adaptacja najsłynniejszej powieści XX wieku dla dzieci i młodzieży. 11-letnią Anię przygarnia bezdzietne rodzeństwo - Maryla i Mateusz. Choć początkowo chcieli chłopca wkrótce okazuje się, że to właśnie Ania Shirley miała całkowicie odmienić ich życie. Niepokorna, uparta, obdarzona niezwykłą wyobraźnią dziewczynka ściąga na siebie i Zielone Wzgórze niemało kłopotów, ale daje też im całkowicie nowe, ciekawsze życie. Z reżyserem przedstawienia Markiem Pasiecznym i odtwórczynią roli Ani Magdaleną Wrani-Stachowską rozmawia Małgorzata Frymus.
Premiera "Ani z Zielonego Wzgórza" na dużej scenie Teatru Współczesnego już 5 maja.
19202122232425