Ponad połowa obowiązujących dziś aktów prawnych została stworzona w Parlamencie Europejskim, dlatego potrzebni są tam ludzie, którzy będą umieli tworzyć dobre prawo dla Polski - tak mówił w sobotę w Szczecinie prof. Dariusz Rosati, "jedynka" PO na liście do europarlamentu w okręgu zachodniopomorsko-lubuskim.
Rosati przyjechał do Szczecina, by zbierać podpisy poparcia dla kandydatów Platformy Obywatelskiej w eurowyborach.
- W Parlamencie Europejskim przyjmuje się akty prawne, które są w Polsce obowiązujące. Jeżeli chodzi o legislację gospodarczą, to jest to niemal sto procent wszelkich przepisów - przypominał Rosati podczas spotkania na Jasnych Błoniach.
Przewodniczący PO na Pomorzu Zachodnim Stanisław Gawłowski poinformował, że w regionie działacze Platformy zebrali już połowę podpisów.
- W całym okręgu wyborczym potrzebujemy 15 tysięcy podpisów. Założyliśmy sobie, że tylko w Zachodniopomorskiem zbierzemy ich 10 tysięcy. W tej chwili mamy już pięć tysięcy - wyliczał Gawłowski.
Choć prof. Rosati - jak sam przyznał - na co dzień nie biega, zaplanował też start w Mistrzostwach Polski w Biegach Przełajowych, które w weekend odbywają się w Kołczewie w Zachodniopomorskiem.
- Mam zamiar kawałek przebiec, ale z zawodowcami się nie będę ścigał. Na co dzień nie biegam, dowiedziałem się niedawno i udało mi się skompletować strój. To już jest duży sukces - oświadczył.
Prof. Dariusz Rosati zapytany przez dziennikarzy o to, czy w kampanii wyborczej będzie brała udział jego córka - znana aktorka Weronika Rosati - odpowiedział, że nie, chyba że sama będzie chciała.
Z naszego regionu z listy PO do europarlamentu startują także: posłanki Magdalena Kochan i Zofia Ławrynowicz, szczeciński radny Tomasz Grodzki, wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego Andrzej Jakubowski oraz radny sejmiku Andrzej Łącki.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w maju.
- W Parlamencie Europejskim przyjmuje się akty prawne, które są w Polsce obowiązujące. Jeżeli chodzi o legislację gospodarczą, to jest to niemal sto procent wszelkich przepisów - przypominał Rosati podczas spotkania na Jasnych Błoniach.
Przewodniczący PO na Pomorzu Zachodnim Stanisław Gawłowski poinformował, że w regionie działacze Platformy zebrali już połowę podpisów.
- W całym okręgu wyborczym potrzebujemy 15 tysięcy podpisów. Założyliśmy sobie, że tylko w Zachodniopomorskiem zbierzemy ich 10 tysięcy. W tej chwili mamy już pięć tysięcy - wyliczał Gawłowski.
Choć prof. Rosati - jak sam przyznał - na co dzień nie biega, zaplanował też start w Mistrzostwach Polski w Biegach Przełajowych, które w weekend odbywają się w Kołczewie w Zachodniopomorskiem.
- Mam zamiar kawałek przebiec, ale z zawodowcami się nie będę ścigał. Na co dzień nie biegam, dowiedziałem się niedawno i udało mi się skompletować strój. To już jest duży sukces - oświadczył.
Prof. Dariusz Rosati zapytany przez dziennikarzy o to, czy w kampanii wyborczej będzie brała udział jego córka - znana aktorka Weronika Rosati - odpowiedział, że nie, chyba że sama będzie chciała.
Z naszego regionu z listy PO do europarlamentu startują także: posłanki Magdalena Kochan i Zofia Ławrynowicz, szczeciński radny Tomasz Grodzki, wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego Andrzej Jakubowski oraz radny sejmiku Andrzej Łącki.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w maju.